Marian Opania jako mgr doc. Zenon Zambik, generał SB, w "Rozmowach kontrolowanych" w reż. Sylwestra Chęcińskiego
Marian Opania jako mgr doc. Zenon Zambik, generał SB, w "Rozmowach kontrolowanych" w reż. Sylwestra Chęcińskiego
Janusz59Kepa Janusz59Kepa
1402
BLOG

Marian Opania, czyli życie przerosło kabaret

Janusz59Kepa Janusz59Kepa Polityka Obserwuj notkę 14

 Jedni mówią że aktor to taki zawód gdzie „wszystko jest na sprzedaż”, a inni mówią, że aktorzy są jak sprzedajne dzi…ki i pewnie jest w tym sporo racji.

Kanwą napisania tej notki stała się odmowa, zagrania roli Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego przez znanego i dobrego aktora, jakim jest niewątpliwie  Pan Marian Opania, w nowym filmie Antoniego   Krauze ( min.„Czarny czwartek”)  o Katastrofie Smoleńskiej

 

Ja nie zmieniam swojej opini i nadal mimo wszysto twierdzę, że Marian Opania jest bardzo dobrym  aktorem, a aktorem kabaretowym jest Pan Marian wybitnym,  ale równocześnie jest słabym, strachliwym człowiekiem i do tego  marnym oportunistą . 

Bo aktorem się bywa od przypadku do przypadku, na scenie, na estradzie czy przed kamerą,  ale człowiekiem powinno się być zawsze, a Pan Opania nie utrzymał poziomu  swego człowieczeństwa na poziomie dorównującym jego aktorstwu .

A jak słyszę o takich przypadkach jak ta odmowa zagrania wspaniałego człowieka jakim był niewątpliwie Śp. Pan Prezydent Lech Kaczyński to się zastanawiam dlaczego tak się dzieje , dlaczego człowiek, który przez całe życie był wzorem zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym, jest katolikiem, przyznającym się do praktyk religijnych, prowadzącym poprawne życie rodzinne co w tym środowisku aktorskim jest rzadkością i nagle okazuje swoją słabość i … strach po prostu przed rządzącym dzisiejszą Polską czerwono – różowym Salonem .

 

W wielu wywiadach, wielu aktorek i aktorów, twierdzi, że granie postaci kontrowersyjnych,  tzw. „szwarc charakterów”, daje aktorowi duże możliwości okazania całej pełni ich aktorskiego kunsztu, a sam Pan Marian Opania grał przecież i generała milicji w „Rozmowach kontrolowanych” i  dygnitarzy pzprowskich, czy redaktora Winklera w  „Człowieku z Żelaza”


I kiedy nie mogę zrozumieć decyzji wielu porządnych ludzi,  podobnie jak teraz decyzji Pana Opani i do tego tak dziecinnie i  głupio przez Niego skomentowanej,  to natychmiast przypomniała mi się scena z "Człowieka z Żelaza",  jak oficer sb, grany przez Andrzeja Seweryna, mówi redaktorowi Winklerowi, granemu nomen omen przez Mariana Opanię, ( ale tak mam do wszystkich celebrytów  podejmujących wg mnie kontrowersyjne decyzje )  na sali gimnastycznej na której sb ćwiczył "nie podskakuj redaktorku, nie podskakuj, co ty sobie myślisz na Ciebie jest też taka teczka, gdy potrąciłeś woźnicę na wozie", a więc może ... "życie przerosło kabaret" jak mówi często  Pan Jan Pietrzak .

Rozwiń więcej... prawy i prawdomówny, otwarty na prawdę której niestety mniej jest wśród polityków rządzącej koalicji po- psl-rp-sld oraz w mediach tvn, polsat, gw, tok-fm, zet, itp niż w najbardziej czerwonych czasach komuny, a tuskowy pr jest przewyższa wielokrotnie gierkowską propagandę sukcesu !!!!!.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka