Jan Wróbel Jan Wróbel
243
BLOG

Polpolimeryk trwa, nagroda ucieka

Jan Wróbel Jan Wróbel Polityka Obserwuj notkę 123

ROZKOSZE ŁAMANIA GŁOWY... Trwa, aż  do soboty 7 kwietnia konkurs Polpolimeryku (Polskiego politycznego limeryku). Już ponad 20 internautów przesłało róznorakie propozycje - sprawdź ten dorobek pod moim poprzednim wpisie na blogu.

Limeryk musi być zgodny z regułami sztuki (pierwszy wers charakteryzuje bohatera, rym aabba, etc.) i za temat musi mieć bieżące wydarzenie polityczne.

Może być pikantny, nie może byc wulgarny.

Komisja oceniająca jest niejawna, a reguły oceniania - maksymalnie nietransparentne. Za to NAGRODA jest atrakcyjna i równie staromodna, jak sam limeryk: Zwycięzca otrzyma wskazaną przez siebie samego KSIĄŻKĘ - kosztującą do 200 złotych.

 

Oto jeden z klasycznych limeryków w niedościgłym tłumaczeniu Stanisława Barańczaka: 

Pewien STARszy mężCZYZna z KamCZATki
wyhoDOwał w zaCIszu swej CHATki
tak dłuGIEgo jamNIka,
że zaRAdą prawNIka
jamnik PŁAcił podWÓJne poDATki.

 

NO, A TERAZ TRZEBA TAK SAMO, TYLE ŻE O BIEZĄCEJ POLITYCE. To znaczy, nie trzeba. Można. 

Jan Wróbel
O mnie Jan Wróbel

Przeciwnik osiedlowych psów, gołębi, rozkapryszonych dzieci, wariatów od psów (najgorsi), telewizji i latających po ekranie reklam w internecie. Pobłażliwie traktuje koty i wariatów od kotów. Coraz lepiej pamięta czasy dzieciństwa i młodości. Odważny, przystojny, bogaty, szlachetny i hojny. Okrutny dla wrogów, wierny w przyjaźni. Żonaty? tak (przepraszam).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka