Właśnie wróciłam z podróży służbowej, na której - tak się składa - kobiety były w mniejszości.
Cóż za okazja, żeby poobserwować panów w ich naturalnym środowisku: czyli brak kobiet, które mogłyby ich krępować (kumpelki z pracy się nie liczą), luz (żony, dziewczyny, narzeczone daleko), mało obowiązków, no i, rzecz jasna - pełno innych samców.
Po powrocie przeczytałam w salonie wpis pana Paliwody o prawdziwej naturze kobiet i postanowiłam zrewanżować się podobną notką - tyle, że o naturze mężczyzn.
Moja notka będzie krótsza - ponieważ my kobiety jesteśmy leniwe i nie chce nam się pisać na trzy strony o tym, co można powiedzieć kilkoma zdaniami.
Będzie też pozbawiona filozoficznych odniesień - ponieważ, jak słusznie stwierdził pan Paliwoda, my kobiety nie jesteśmy teoretyczkami i nie lubimy stosować jakiejś dziedziny wiedzy (np. filozofii) dla niej samej, tyko w konkretnym celu.
Będzie pozbawiona aluzji seksualnych - ponieważ wolimy uprawiać seks niż opowiadać kumpelkom, jak go uprawiamy.
Na koniec zaś - będzie napisana prawidłowo stylistycznie i gramatycznie - bo my, słaba płeć, lubimy wykorzystywać wynalazki (np. sprawdzanie pisowni w wordzie), a nie tylko chwalić się, że je wymyśliłyśmy.
A zatem:
Prawdziwa natura facetów
1. Są prości w obsłudze. Życie sprowadzają do do najprostszych czynności - jedzenia, spania i picia. Mycia się - niekoniecznie.
2. Nie lubią zabiegów stylistycznych: fryzjer, krem pod oczy czy choćby dobre perfumy to dla wielu nie do pomyślenia.
3. Nie widzą innych ludzi: nigdy nie wiedzą czy ich kumpel, z którym balowali i rozmawiali ostatnie 6 godzin rozwiódł się z żoną czy nie. Wiedzą za to, że był na meczu i ile Legia wtedy przegrała. Dlaczego kobiety udają orgazmy? Bo mogą. Facet i tak tego nie zauważy.
4. Są marzycielami: chcą żeby kobieta miała świetną fryzurę nie chodząc do fryzjera, świetną cerę - nie rujnując się na kosmetyki, cudowną figurę - nie wydając złotówki na siłownię i wieczną ochotę na seks - nawet po obraniu trzech kilogramów ziemniaków, odebraniu z przedszkola dwójki dzieci i posprzątaniu 80-metrowego mieszkania.
Zalety? Owszem, mają je również.
Bywają uprzejmi, miewają poczucie humoru, bywają wierni i wrażliwi. To ostatnie rzadko, bo - jak mówi kontrowersyjna reklama - pewne rzeczy są tylko dla prawdziwych mężczyzn.
