"Dziś na konferencji Macierewicz przedstawił kolejne rewelacje na temat katastrofy tupolewa. Według posła PiS piloci lecący z prezydentem do Smoleńska 10 kwietnia mieli nieaktualne dane potrzebne do lądowania, a przed wylotem samolotu wykryto "wyciek ze środkowego silnika". Ten "wyciek", jak ustalił "Wprost", to kałuża wody pozostała po myciu samolotu." [gazeta.pl]