Jasio Katafoł Jasio Katafoł
487
BLOG

Płać durny narodzie - czyli expose.

Jasio Katafoł Jasio Katafoł Polityka Obserwuj notkę 1

Jak widzimy po Tuskowym expose plan prac rządu na następne 4 lata ograniczać się będzie do przerzucania ciężaru utrzymania państwa na uczciwych, ciężko pracujących i wychowujących dzieci (przyszłych podatników) Polaków.

Złodziejskie (nie waham się użyć tego słowa) plany Tuska nie biorą nawet pod uwagę, że można by coś zmienić chociażby w zmniejszeniu biurokracji, na którą wydatki osiągają sumę prawie 100 mld. złotych rocznie. Niestety owa biurokracja to w większości żelazny elektorat PO, ponieważ przez ostatnie 4 lata przynależność właśnie do tej opcji politycznej była jedynym kryterium obsadzania nowych i starych stanowisk. Więc ostatnią rzeczą jaką Tusk mógłby zrobić byłoby uszczuplanie czy to ilości czy zasobności portfela tej grupy. Rozumując tym tokiem możemy dojść do wniosku, że polski podatnik utrzymując tą biurokrację, utrzymuje członków, sympatyków, rodziny i ziomali niemieckiego ziomala.

  

Dochodzi to tego sposób przyznawania koncesji, szara strefa w polskiej przedsiębiorczości i na rynku pracy gdzie są topione kolejne miliardy złotych. Jeżeli nawet pojawiły się na ten temat jakieś wzmianki w expose, wziąwszy pod uwagę wrodzone lenistwo Donka jestem pewny, że w tym kierunku nawet palcem w bucie nie ruszy. To przecież również jego elektorat, który swój dobrobyt opiera na nieuczciwych zasadach jakie funkcjonują w naszej gospodarce.

  

Najłatwiej jest obciążyć tych, którzy zawsze bez szemrania, regularnie i uczciwie płacą podatki i nawet na myśl im nie przyjdzie, że mogli by tego nie robić. Najłatwiej i najbezpieczniej.

Co do podwyższenia uposażeń dla dla policji i wojska z punktu widzenia Tuska jest to posunięcie konieczne. Kiedy na wiosnę złupieni ludzie wyjdą na ulice pomoc tych sił dla rządzących będzie konieczna.

  

Bezsensowne jest również podwyższenie wieku emerytalnego w sytuacji gdy setki tysięcy młodych ludzie są pozbawieni pracy. Zwłaszcza, że bezrobocie ma charakter wzrostowy.

Największym
  zaskoczeniem było dla mnie to, że Tusk mówił prawdę. Trwoga mnie ogarnia, wolałem go jednak jako łgarza... .

Wstępnie pomysły Tuska na uzdrowienie polskiej gospodarki kosztować mnie będą w następnym roku ok. 5000 zł. licząc tylko ulgę na dzieci, internet i coroczną "barbórkę".


W sumie nie wiem co chciałbym powiedzieć tej części elektoratu PO, który nie czerpie zysków z funkcjonowania tego bandyckiego systemu. Denerwowanie się i obrzucanie inwektywami za bardzo nie ma sensu, chociaż widmo sporego uszczuplenia rodzinnego budżetu na następny rok nie za bardzo mi się uśmiecha i przyprawia mnie na przemian o pusty śmiech i potrzebę mordu. To są wady szwankującej demokracji w naszym kraju, gdzie dostęp do prawdy i rzetelnej informacji został głęboko ograniczony. Dlatego ludzkie wybory są również bardzo ułomne i szkodliwe.

Co do elektoratu platformy, funkcjonującego całkiem nieźle za moje pieniądze to chciałbym apelować o opamiętanie i zaprzestanie okradania mnie, mojej rodziny oraz wszystkich, którzy dzielą los mnie podobny.


 

żonaty, dzieciaty, wierzący

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka