Stała się rzecz niemożliwa. PC wkracza wszędzie, gdzie się tylko da. To wyraz skrajnego ograniczania wolności wypowiedzi. Niech ci postępowi Amerykanie zakażą żartów na całym świecie. Tak być nie może, że ktoś (z jakiejkolwiek większości) naśmiewa się z kogoś innego (z jakiejkolwiek mniejszości). W ramach sankcji wprowadzić naloty dywanowe na miasta rodzinne sprawców tych obrzydliwych żartów i na miasta, w których urodzili się członkowie ich rodzin cztery pokolenia wstecz. To byłaby sprawiedliwość i odechciałoby się tym pseudośmiesznym komentatorom budować swój image kosztem biednych ludzi.
Jednocześnie jestem za wprowadzeniem parytetów do list wyborczych. Moje poparcie wynika wyłącznie z głębokiego idiotyzmu tej propozycji. Od kiedy to większość (kobiety) ma narzucać swoją wolę mniejszości (mężczyźni)? Przecież żyjemy w erze poprawności politycznej i szerokiej toleracji wobec jakichkolwiek mniejszości. Chcecie rządzić kobiety to stańcie się skonsolidowaną mniejszością!
Żądam:
-parytetów dla osób niewidzących w stopniu znacznym (32,45%)
-parytetów dla gejów (112%)
-parytetów dla lesbijek (113%)
-parytetów dla młodzieży w wieku 18-35 lat (37,684%)
-parytetów dla szewców - któś musi zadbać o odpowiedni poziom wypowiedzi (45,342%)
-parytetów dla pani Steinbach (24,345% wliczając w to jej ego)
-parytetów dla chodzących na 2 rękach (12,45%)
-parytetów dla pełnosprawnych umysłowo i fizycznie (23,563%)
-parytetów dla orla bielika i stepu szerokiego (47,345%)
-parytetów dla niosących kaganiec oświaty (56,3%)
-parytetów dla wysokich niebieskokich blondynek z biustem o rozmiarze co najmniej 75D (99,9%)
