Spotyka kardynał Macharski świętego Jana Pawła po śmierci i patrzą na siebie.
Wreszcie Macharski mówi:
- Wiesz, pochowali mnie tam, u nas.
A Wojtyła odpowiada.
- A mi (Boże broń, bo "mnie" powinno być, ale nie brzmi) przywieźli trochę ziemi.
- Aha.
- To ci zazdroszczę.