Jaszk Jaszk
147
BLOG

Utnij i bądź zdrów. Pożytki amputacji

Jaszk Jaszk Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Opowiem Wam bajeczkę.

Dawno, dawno temu...
    I bardzo daleko, ach jak bardzo.
    Żyli sobie ludzie mądrzy i dostatni, czyli na skroś szczęśliwi.
    Ale czasem chorowali.
    Tak bywa.
  Umieli jednak rozwiązywać problemy, nie poddawali się, uważali wszak, że są kowalami własnego losu. A stąd wniosek, że tym bardziej dola będzie im sprzyjać. Wiedzieli, że są godni podziwu.
    To siebie podziwiali.
    A z nieszczęściami sobie radzili.
   Najczęściej zdarzały się takie, że komuś brzuszek zabolał albo nóżka gniła. Rozpaczali rodzice, bały się dzieci. Wszyscy zgodnie słuchali specjalistów.
    - Gnije – ci diagnozowali.
    - To co robić?
    - Uciąć.
    To ucinali.
    - Bo później dobrze będzie.
    I było.
    Żyli sobie dalej, dorabiano drugi odbyt, przyprawiano woreczki, by do pięt gówno nie ciekło, do uciętych dodawano odnóży protezy, do gąb szerokie uśmiechy. Posiłkowali się dyrdymałami.
    Do czasu kiedy nie trzeba było wywalić jeszcze więcej flaków czy też uciąć kolejną kończynę.
    - Gnije – wzdychali, jakby to był pierwszy raz.
    Poprzedniego już nie pamiętali.
    - I szwankuje cały organizm.
    A czy cały organizm nie najważniejszy? Czy nie należy się pozbyć tego, bez czego żyć można?
    Więc co, ci wykształceni ludzie mogli uczynić, skoro dokonali trafnego rozpoznania, czyli dokładnie widzieli szczegóły i każdy z osobna potrafili celnie nazwać i opisać?
    Obcinali.
    Puenta taka, że głowy same im odpadły.

 

 

 

 

 

I puenta nie puenta:

Taki oszołom krzyczał, że rakotwórczą ohydę nad krajem sielskim i spokojnym trzeba koniecznie zamknąć, bo na nic całe obcinanie palca po palcu, a ręki po nodze i dorabianie sztucznych odbytów na miejsce wywalonych flaków. Na nic zda się usuwać skutki, przyczyna wciąż truje. Gdyby nie jad, wszyscy zdrowi by byli. Lub ludzkie zaprowadzić normy, albo tak zmienić profil działalności, by paskudztwo nie truło. Można. Zaś główna rada taka, by patrzeć szerzej. Na wszystko.
    Kto by słuchał durnia!

Jaszk
O mnie Jaszk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości