Jak pisze Wprost, Polska w ramach zawartego niedawno porozumienia ws ratowania strefy euro ma dać 100 mld zł na ten cel. Kwota ta stanowi jedną trzecią wszystkich wydatków budżetowych Polski czyli tyle, ile na ochronę zdrowia lub modernizację naszego wojska wydajemy przez kilkanaście lat.
Jak widać, Tusk z Sikorskim moszczą sobie ciepłe gniazdka w unijnej biurokracji za nasze pieniądze.
Jeżeli sejm ratyfikuje to skandaliczne porozumienie, to uzasadniony będzie zamach stanu, celem obalenia skorumpowanego do szpiku kości rządu i parlamentu.