Nie można rozpocząć meczu z Anglią, bo spadł deszcz i boisko jest zalane. Dudek określił to mówiąc, że jest to ogromna wanna, z któremj ktoś zapomniał wyjąć korek, a woda stale sie do niej leje.
Mamy stadion za 2 mld zł bez odwodnienia i z ruchomym dachem, którego nie zasunięto.
Ja myślę, że wkrótce zatęsknimy za PRL.