Ja chyba śnię, może szanowni blogerzy mnie uszczypną jakimś sensownym komentarzem który wyprowadzi mnie z tych oparów absurdu otóż dowiedziałem się ze sukcesem piątkowego szczytu UE jest między innymi decyzja o wsparciu kwotą 200 mld euro MFW po to aby on dalej mógł wesprzeć długi państw strefy euro, przy podziale państwa strefy euro wesprą 150 mld euro a pozostałe 50 mld, sukcesem polskiej prezydencji jest oczywiście partycypacja w tych 50 mld euro. Jakaś kompletna paranoja zaczyna się gdy przypomnimy sobie ze to MFW miał na wspierać, ze to z MFW polska ma umowę o elastycznym kredycie (FCL) na kwotę około 22 mld euro. Przypomnę że z tego kredytu Polska nie korzysta ale za niego płaci około 150 mln pln. Czyli reasumując i w skrócie Polska płaci MFW 150 mln pln rocznie za kredyt z którego nie korzysta, a teraz ze swojego budżetu przesunie tam, zapewne kilkanaście mld pln żeby ten MFW wesprzeć aby ten mógł sfinansować długi bogatej Stefy euro :) Jeśli państwo nie dostrzegają tutaj tego bolesnego i kosztownego absurdu, to proszę mnie również uświadomić ,TV nie oglądam więc może szanowni blogerzy doniosą co o tym mówią w tvn24 bo nie wiem co myśleć...
