Pytanie brzmi : Skad bierze sie pomyslność rządzących i elit ? Ano z tego samego co pomyslność włascicieli majątków feudalnych . Z niewolniczej pracy zmuszonych do tego prawem i przemocą państwową pańszczyźnianych nibyobywateli. Od dzisiaj obok ekonomicznego przymusu pracy, pojawia się nowy- przymus prawny. Dłuższa i większa aktywnośc zawodowa Polaków - tak ,ale na zasadach elastycznych. Teraz Tusk powinien zapewnic ludziom 35-40-letnie okresy pracy na etacie. No i jak on to zrobi? Ano nie zrobi.
W rzeczywistości Tusk rozmontowuje system emerytalny ; wystarczy zapytac, czy po zmianach ubiegłorocznych i tegorocznych emerytalny system kapitałowy jest korzystny czy nie? To podstawowe pytanie dla funkcjonwania systemu , ktore do ubiegłego roku wydawało się mieć jednoznaczną odpowiedź.- kapitał zgromadzony na kontach emerytalnych ma wielorakie znaczenie indywidualne i społeczne, jest dobre zarówno dla włascicieli jak i dla gospodarki państwa. Przypominam,że w ubiegłym roku Rząd Platformy przejął część składki kapitałowej przyszłych emerytów, a PO od tego czasu podważa samą istotę gromadzenia kapitału na starość , np poprzez twierdzenia, które sam wczoraj słyszalem z ust posła Neumanna - OFE to oszustwo za którym optowala 10 lat temu Solidarność. Zresztą ewolucja systemu jest jasna- obecna składka emerytalna, zostanie potraktowana jak podatek i użyta przez rządzących na dowolny cel budżetowy. W zamian będzie papierowy zapis gwarancji na emeryturę nieznanej wysokości, . Obok tego podatku , każdy będzie musiał obciązyc zwój dochód dodatkowa składką ( lub inwestycją ) aby móc przeżyć na starość- pieniądze , żeby jednak cokolwiek gwarantowały muszą się znaleźć całkowicie poza systemem rządowych pseudogwarancji , bo jeśli nie to wczesniej czy później zostana przez ten rząd zawlaszczone. Obecny model państwa biurokratycznego molocha tego wymaga.
Tak - obserwujemy ciekawy proces rozmontowywania dwudziestowiecznego systemu emerytalnego, a także całego dwudziestowiecznego państwa socjalnego.
Jedyną pomyślną wiadomością jest taka oto myśl, że Polska znajduje się jak widać na czele tego procesu. Tylko,że Premier nie jest wizjonerem -On jest grabieżcą!
