Jerry.from.lublin Jerry.from.lublin
693
BLOG

W kinie. Filmy 2013. cz. 2

Jerry.from.lublin Jerry.from.lublin Kultura Obserwuj notkę 21



Lot (Flight)
Denzel w marnej formie, jest pilotem, pije, ćpa, uprawia przygodny seks a następnego dnia siada za sterami. Jako drugi pilot leci chrześcijański radykał (gdzież by inaczej). Samolot oczywiście ma awarię i rozbija się nad jeziorkiem. Denzel cierpi ale na końcu przezwycięża swoje demony i idzie uradowany do więzienia. Bzdury i szuwary po pachy. Plastikowa opowieść jak to Amerykanin z przedmieść wyobraża sobie pijaka i narkomana. Jak zwykle jedynie Goodman nie zawiódł. Pijak i narkoman okazuje się wystarczająco silny by pokonać słabość ale już nie jest wystarczająco silny by po prostu przed ostatecznym przesłuchaniem nie wypić wszystkiego co nie jest wodą. Będąc na dnie (pijany do nieprzytomności ale dzięki narkotykom postawiony na nogi - poważnie) powstrzymuje swój upadek by nie rzucić cienia na nieżyjącą stewardesę. Na końcu brakuje tylko sztandaru i zachodu słońca, a może był...
Ocena: Nędza i słabizna, nie warto, nawet dla Denzela. Chyba, że... Nie, nie warto...

Poradnik pozytywnego myślenia (Silver Linings Playbook)
To nie jest komedia. Ci którzy w gazetach i internecie piszą o komedii powinni udać się do specjalisty podobnie jak bohaterowie filmu. To smutna, męcząca, denerwująca opowieść o niedostosowaniu. Oczywiście w amerykańskim stylu czyli okazuje się, że ostatecznie pomaga taniec. Wszyscy są dysfunkcyjni, roztrzaskani na kawałki ale są Amerykanami, więc ostatecznie flaga powiewa na …no nie, nie było flagi. Film słaby, momentami bardzo słaby, Jennifer dostała Oskara, naprawdę nie wiem za co, może dlatego, że tam każdy ma terapeutę i problem do rozwiązania? Jeden z tych filmów o których czytasz rewelacyjne recenzje i nic nie rozumiesz. Pewnie sam jestem niedostosowany.
Ocena: Słabe, ale jest Oskar, niestety nadal słabe. Trzeba zobaczyć, ale w telewizji.

Odwróceni zakochani (Upside Down)
Jaja jak berety. Są dwie ziemie niemal się stykające, grawitacja każdej z ziem działa tylko na jej mieszkańców. Biura mają więc zarówno górę jak i dół. Można sobie pogadać z gościem z sufitu. Nie wiem czy ktoś w to wierzy ale taki jest świat filmu. Nie jest to oczywiście film sf tylko film o miłości. Pomiędzy światami. Wyobraźcie sobie seks między mieszkańcami oby światów. Dawno nie widziałem równie głupiego filmu, nie głupiego ale GŁUPIEGO. Co tam robi Kirsten Dunst?
Ocena: Filmu nie należy oglądać w domu, bo można próbować wydłubać sobie oczy widelcem. Zresztą nie należy go oglądać w żadnym miejscu.

Słowa (The Words)
Niespodziewanie dobry film. Bradley Cooper jako niedorobiony pisarz podpisujący się pod cudzą powieścią i Jeremy Irons jako prawdziwy autor. Do tego Dennis Quaid ni to opowiadający tę historię ni to starszy Cooper albo i jedno i drugie. Różne plany czasowe i szkatułkowa opowieść powoduje, że młodzi, wykształceni z wielkich miast będą zagubieni głównie dlatego, że bohaterowie nie myślą na głos. Świetna muzyka i wciągający klimat. Przyjemne kino dla tych co lubią popatrzeć w ogień kominka.
Ocena: Koniecznie, wino albo dobra whisky, w domku wieczorem. Dobre kino. Naprawdę. Z ukochaną, będzie się w was wtulać.

Zakochani w Rzymie(To Rome With Love)
Nigdy już chyba nie polubię i docenię Allena. Film mnie wymęczył, nie był ani zabawny ani poruszający. Jedyne dobre momenty to śpiew pod prysznicem. Ładny Rzym ale to nie zasługa Allena. Słabe, nie zabawne, jakieś rozliczenia z przeszłością, z ignorancją i głupotą mediów. Trochę slapstick, trochę, no właśnie co? Każdy bohater filmu to alter ego Woodego, jest młody Allen, średni i stary. Wszyscy są tak samo męczący. Wszystkie kobiety to kobiety Allena. Generalnie pchanie tej samej taczki co i we wszystkich innych filmach Allena.
Ocena: Przez wzgląd na Allena trzeba zobaczyć, choć wg mnie strata czasu, w domku na DVD.

Hobbit
Niewiele zostało po wielkości Władcy Pierścieni. Komiksowe, trochę dla dzieci, trochę dla miłośników horrorów. Przegadane i rozwleczone w czasie. 3D całkowicie zbyteczne. Trailer do filmu, ten z krasnoludzką pieśnią to najlepszy fragment filmu. Film mógłby trwać godzinę krócej, może byłoby lepiej.
Ocena: Oczywiście trzeba zobaczyć, oczywiście w kinie i oczywiście nie 3D.

Zabić jak to łatwo powiedzieć (Killing Them Softly)
Zycie jest do dupy, wszystko jest do dupy, wszyscy to skur..., wszystko śmierdzi i gnije, Ameryka to biznes. Zabijanie to biznes. Biznes to wszystko. Kasa bro... Spluwa bro... Nie wiem czy dobrze streściłem film bo przysypiałem. Amerykański film o zabijaniu. Taki zwykłym, „nic do ciebie nie mam, to tylko biznes”.
Ocena: Nie wiem, jak lubicie ścierać krew z twarzy i marynarki to możecie obejrzeć. I nie ma znaczenia, że dzieli was ekran. I tak będzie ją ścierać. W domu, w samotności. A potem prysznic.


Na razie to tyle, kolejne filmy będę opisywać w oddzielnych notkach.  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura