Dzisiaj, 30 lipca na Olimpiadzie w Tokio rozegrano biegi eliminacyjne 4x400 sztafet mieszanych. Po swoim biegu Amerykanie zostali zdyskwalifikowani za zmianę pałeczki poza wyznaczoną strefą. Następnie dyskwalifikacja została cofnięta z powodu "błędu organizatorów". "Błąd organizatorów" polegał na tym, że podobno nikt nie powiedział Amerykańskiej biegaczce Lynna Irby, gdzie zaczyna się strefa zmiany pałeczki. Lynna czekała na końcu tej strefy. Ciekawe, że wszystkie pozostałe drużyny wiedziały dokładnie gdzie zaczyna się i gdzie kończy strefa zmian, która była oznaczona niebieskimi liniami. Patrząc na video myślałem że zrobiła to specjalnie aby mężczyzna biegnący przed nią przebiegł dodatkowe około 15 metrów, co by pomogło jej drużynie (mężczyźni są szybsi).
Jak się okazuje Amerykanie mogą zmieniać pałeczki poza jakimikolwiek strefami. Wszystkie pozostałe drużyny powinny teraz oprotestować zmianę decyzji i jeśli mimo to Amerykanie zostaną dopuszczeni, powinni zbojkotować finał, niech Amerykanie biegną sami, zmieniają pałeczki gdzie chcą lub wcale i nawet niech dostaną wszystkie 3 medale.
USA tor 2:
Video
A polskich pływaków odesłano do kraju. Miejmy nadzieję, że ta decyzja nie ma nic wspólnego z tym, że drugi bieg eliminacyjny wygrała właśnie Polska. To kolejny przykład idiotyzmów jakie przyniosła światu prezydentura Bidena i Demokratów.
