Ojciec Rydzyk nawiedził Parlament Europejski, na zaproszenie swoich przyjaciół z Prawa i Sprawiedliwości. Wizyta toruńskiego redemptorysty wywołała międzynarodowy skandal, który doprowadził do zdecydowanego protestu ze strony jednej z frakcji europarlamentu.
Eurodeputowani chyba nie byli przygotowani na takie jasełka w środku lata. Ojciec Rydzyk zachował się w Europarlamencie skandalicznie, z niebywałą ksenofobią. Po raz kolejny PiS i toruński kapłan ośmieszyli nasz kraj. Rydzyk poskarżył się bowiem europarlamentarzystom na polski rząd. Jak uznał, tragedią Polski jest to, że od 1939 roku Polską nie rządzą Polacy. Prawdziwi Polacy to według Rydzyka grupa ludzi dyskryminowanych przez totalitarny system panujący obecnie w naszym kraju.
Cóż, wydaje się to być normą, że po raz kolejny PiS i jego mocodawca ośmieszyli nasz kraj na międzynarodowej arenie. Niedawno mieliśmy amerykańską eskapadę Anny Fotygi i Antoniego Macierewicza, którzy bezskutecznie poszukiwali w USA ucha, do którego można się wypłakać po tragedii smoleńskiej. Nas ogarniał wstyd, kiedy słyszeliśmy o próbach umówienia tego duetu egzotycznego z kongresmenem, który nie żył już od wielu lat… Teraz znowu możemy powiedzieć – świat się śmieje! Z nas, niestety.
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że wystąpienie toruńskiego redemptorysty było rewanżem na rządzie Donalda Tuska, za zerwanie umowy na prowadzenie poszukiwań wód termalnych przez fundację ojca Rydzyka – Lux Veritas. A to według redemptorysty, to nic innego, jak dyskryminacja, skandal, totalitaryzm i stalinizm. Odcięcie strumienia państwowych pieniędzy dla prywatnego interesu ojca Tadeusza Rydzyka musiało mocno zaboleć.
Tonący brzytwy się chwyta, więc pomoc ojca Rydzyka jest na czasie. Obawiam się jednak, że PiS wyjdzie na tym, jak Zabłocki na mydle. Pomoc redemptorysty będzie taka, jaka była dla Stoczni Gdańskiej. Wszyscy pamiętamy, jak ojciec Tadeusz zbierał pieniądze na ratowanie SG. Co się z nimi stało? To tajemnica mundialu. Nie chcę być złym prorokiem, ale gdy PiS będzie dla ojca Rydzyka bezużyteczny, zostawi pisiorów, tak samo, jak gdańskich stoczniowców. Coraz więcej polityków związanych kiedyś z PiS-em poznało się na intencjach i interesach ojca Rydzyka i tak, jak eurodeputowany Michał Kamiński, otwarcie krytykują działalność ojca Tadeusza.
