Jerzy Polaczek Jerzy Polaczek
1606
BLOG

Braki Rządu Rzeczypospolitej Polskiej - brak danych – brak dział

Jerzy Polaczek Jerzy Polaczek Polityka Obserwuj notkę 9

Moje uwagi do odpowiedzi Ministra Millera (odpowiedź czytaj >>TU<<) na moją interpelację (moją interpelację znajdziesz >>TU<<).

Z odpowiedzi Ministra Millera (warto podkreślić udzielonej w porozumieniu z Szefem KPRM, Ministrem Spraw Zagranicznych oraz Ministrem Infrastruktury!) udzielonej z upoważnienia Premiera Tuska – na moją interpelacją z 24 stycznia 2011r. w sprawie uzyskania informacji o działaniach Rządu RP wobec Federacji Rosyjskiej w okresie od kwietnia 2010 do dnia uzyskania projektu raportu MAK w świetle wykazu braków dokumentów, danych i informacji zawartych w "Uwagach" Rzeczypospolitej Polskiej przekazanych 19 grudnia 2010 roku wynika, że:

1. Żaden raport Akredytowanego Przedstawiciela RP Edmunda Klicha (a było ich 5) nie był podstawą do energicznych wystąpień do władz rosyjskich, zarówno Premiera Tuska, Szefa MSZ Sikorskiego, ani Ministra Infrastruktury Grabarczyka (odpowiadającego w Rządzie za dział lotnictwo).

2. Z odpowiedzi Ministra Millera wynika wprost (chociaż nie jest to napisane), iż Ministerstwo Spraw Zagranicznych nigdy w ciągu 2010 roku nie wystąpiło z jakąkolwiek notą dyplomatyczną egzekwującą narastające "braki, dane i informacje" w ramach międzynarodowej procedury wynikającej z konwencji chicagowskiej (stronami tej konwencji są zarówno Polska jak i Rosja). Nic nie wiadomo również, czy jakiekolwiek wystąpienia do władz rosyjskich (dla przypomnienia na czele rządowej rosyjskiej komisji stał Premier Putin) kierował w imieniu Rzeczypospolitej przewodniczący komisji polskiej Minister Miller.

3. Nie wystąpił również z jakąkolwiek inicjatywą w tej materii Minister Infrastruktury, który odpowiada w imieniu Państwa za zgodne z prawem stosowanie przepisów konwencji chicagowskiej w sytuacji katastrofy samolotu państwowego - gdzie do badania przyczyn "uzgodniono" przepisy tejże konwencji.

4. Wstrząsające w odpowiedzi dla mnie jako byłego Ministra Transportu jest stwierdzenie zawarte w odpowiedzi Ministra Millera, iż Premier Donald Tusk w ciągu 2010 roku NIGDY nie wezwał (nie zrobił tego również Minister Sikorski) ambasadora rosyjskiego, mając pełną świadomość gigantycznych i narastających "braków" w zakresie kompletności dokumentów i informacji, świadomie nie przekazywanych przez rosyjskie władze jak i MAK. Jest to rzecz niebywała stawiająca pytania o realizowanie elementarnych obowiązków Rządu wobec własnych obywateli, a przede wszystkim rodzin tragicznie zmarłych uczestników delegacji państwowej na czele Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim.

5. Jako groteskową odbieram w tym świetle informację zawartą w odpowiedzi Ministra Millera, iż jedyny raz ambasador został wezwany kilka dni po publikacji raportu MAK (nie wiadomo do jakiego wiceministra spraw zagranicznych, co jest kuriozalne w świetle bezprecedensowości w tej katastrofy w historii współczesnego lotnictwa), gdzie wezwano stronę rosyjską do pilnych rozmów w sprawie zastosowania procedury skargowej z konwencji chicagowskiej. Premier Tusk i Minister Sikorski w następnym dniu po publikacji raportu w styczniu zapewniali nas o wielorakich korzyściach z przyjętych rozwiązań prawnych i niezwłocznym skierowaniu skargi do ICAO. Mijają trzy miesiące od tej niebywałej historii i w tej sprawie nic się nie dzieje, a drużyna Donalda Tuska nadal co tydzień gra w piłkę nożną!

Dziś złoże ponowną interpelację w tej kwestii.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka