Od kilku dni czuję że któś mnie wprowadził/ wprowadza w błąd, o co chodzi ? o 500 zł na dziecko obiecane w kampanii prezydenckiej .
W kwietniu/ maju pan prezydent Duda i pani prezes Szydło wyraźnie podkreślali że wprowadzone zostaną świadczenia zapewniające 500 zł na każde dziecko dla każdego rodzica – powiem szczerze miałem chwilę euforii :)), pomyślałem - nareszcie ktoś będzie realnie wspierał politykę prorodzinną … Poparłem Dudę (oczywiście nie tylko dla tych 500 zł ale również właśnie dlatego). Po wyborach doprecyzowano, że nie na każde ale na drugie i każde następne – ok., jakoś zdzierżę, na pieluchy z biedronki wystarczy.
Od połowy lipca w kilku audycjach telewizyjnych i w gazetach zacząłem wychwytywać niuans, 5 stów owszem ale „dla rodzin w najtrudniejszej sytuacji materialnej”..itp, zaniepokoiło mnie to niezmiernie. Sprawdziłem w Internecie, wypowiedział się rzecznik pis
„ W naszych propozycjach zakładamy, że 500 zł będzie przysługiwało we wszystkich rodzinach bez względu na dochody począwszy od drugiego dziecka. Ale bierzemy też pod uwagę, że są rodziny z jednym dzieckiem, które są zagrożone ubóstwem. W rodzinach spełniających ustawowe kryterium zagrożenia ubóstwem zasiłek będzie przysługiwał również na pierworodne dziecko – mówi Elżbieta Witek, rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości.”
http://finanse.wp.pl/kat,1033699,title,500-zl-na-dziecko-Politycy-PiS-wyjasniaja-szczegoly-projektu,wid,17693426,wiadomosc.html?ticaid=1155fc ok., może to tylko ktoś się przejęzyczył pomyślałem.
Ale widzę że nadal konsekwentnie przy każdym wątku 500 zł od 2-3 tygodni pojawia się przypis „dla najuboższych” „dla najbardziej potrzebujących” – NIE !! nie zgadzam się ! obiecano mi 500 zł i chcę je otrzymać ! Już widzę rodziny przedsiębiorców, którzy nie wykazują dochodów będą się cieszyć z dodatkowych 5 stów wydanych dla napiwki w Sharm Al Sheyk (mam takich sporo wokół siebie) a normalnie zarabiający na etacie nie dostaną jak zwykle nic .. na takiej Ukrainie becikowe to 50 tys. zł dla każdego, a u nas widać jak bez względu na opcję polityczną jest / zanosi się że będzie, tak samo beznadziejnie i dziadowsko. Czy nasze Państwo stać żeby rzeczywiście wspierać w sposób systemowy rodziny, czy też nadal wszelki świadczenia będą mi przechodzić koło nosa tylko dlatego że nie mam popracia pomocy społecznej ??
Szanowny Panie w Prezydencie Pani Prezes Szydło ! czuję się wprowadzony w błąd, obietnice przedwyborcze były jednoznaczne, pomoc dla każdej rodziny bez względu na poziom dochodów (a żeby było jasne, wcale mi się nie przelewa) więc proszę trzymajcie się tego i darujcie sobie te przypisy "drobnym drukiem" dopisywane 3 miesiące po wyborach bo to jest bardzo irytujące nawet dla zwolenników … do wyborów już nie daleko a takie nazwijmy to eufemistycznie "przedwyborcze niedopowidzenia" (a może raczej powyborcze dopowiedzenia ..) mogą mieć nogi dość krótkie.
Trawestując klasyka „Panie Prezydencie , Pani Prezes, oddajcie moje 500 zł !! póki jescze można .. :)
