Jacek Kobus Jacek Kobus
474
BLOG

Żeby niczego nie było..!

Jacek Kobus Jacek Kobus Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 Podobno nie powinno się takich rzeczy podpowiadać, bo ZAWSZE znajdzie się waryat, gotów to naprawdę zrealizować.

Skądinąd jednak - każdy taki absurd wprowadzony do niemiłościwie nam panującego systemu prawnego więcej - w tej chwili już tylko przyspiesza jego zgon. Więc: a niech sobie wprowadzają..!

 
 
 
Przez ostatnie dwa tygodnie wraz z bezprecedensową falą upałów (która na szczęście właśnie chyba przeszła...), me(r)dia zalewane były falą jeremiad na temat utonięć Polaków. Nie mam najmniejszego zamiaru wdawać się w ocenę zasadności tych wszystkich wykrzykników, popartych statystykami, z których wynika, że w niemal 40-milionowym kraju co roku tonie ZALEDWIE około 500 ludzi (jest to zatem jedna z NAJMNIEJ ISTOTNYCH przyczyn zgonów - abstrahując od kwestii, że wciąż nie potrafię zrozumieć, czemu właściwie ma służyć owo "eliminowanie przyczyn zgonów" - czy Wam, Drodzy Czytelnicy, naprawdę wydaje się, że jeśli przestaliście już umierać z głodu i nazbyt ciężkiej pracy, a w przyszłości może przestaniecie także umierać z powodu raka, chorób serca czy w wypadkach drogowych - to staniecie się przez to nieśmiertelni..? Moim zdaniem - wzrośnie tylko popyt na pielęgniarki i domy starców...).
 
Nie o to w ogóle chodzi. We wszystkich tych jeremiadach wyraźnie było widać jedno: ciężki wysiłek myślowy poświęcony próbie zmonetaryzowania tej sztucznie wywoływanej histerii. Jak zwykle, dominowały głosy o "zwiększenie kar" dla pijanych pływaków - i dla tych, którzy ośmielają się pływać poza wyznaczonymi miejscami.
 
O to - TYLKO I WYŁĄCZNIE - chodzi. Żeby zyskać kolejny pretekst do nakładania mandatów. Ostatecznie - tonie niedostrzegalny praktycznie promil umierających co roku Polaków. Ale już wśród wszystkich kąpiących się pod gołym niebem - zapewne całkiem spory procent wypiło wcześniej dla ochłody jedno czy dwa piwka. Gdyby zatem na ten przykład - zabierać im za to prawo jazdy i przysalać po 2000 zeta mandatu..? Ileż to korzyści dla budżetu! A budżet - jak słusznie zauważył już Camus - jest najważniejszy..!
 
Miejsc wyznaczonych do kąpieli, z ratownikami, bojami i chorągiewkami - jest zapewne dużo, dużo mniej niż kąpielsk wykorzystywanych spontanicznie. Kolejna, wspaniała okazja, do zasilenia budżetu! Starczy tylko lotny patrol wysłać - a ponieważ kąpiący się, zwykle zdejmują ubrania (w których mają dokumenty...) - to nawet nie trzeba ich aresztować, starczy im portki pochować, a sami pokornie na komisariat przyjdą i zapłacą... Łatwa, bezpieczne robota -  nie to co łapanie złodziei, czy - nie daj Panie Boże - morderców..!
 
Niestety (a może stety...) - wygląda na to, że najgorsza fala upałów skończyła się, nim vox populi, reprezentowany przez Zjednoczone Redakcje: TVN, Polsat i GazWybu - doszedł do zgody, jak tym razem przystrzyc tych durnych Polaczków...
 
No i tu pora na moją podpowiedź. Proszę sprawdzić w statystykach - ilu spośród owych około 500 tonących na śmierć corocznie - utonęło PRZYPADKIEM? Bo ich fala powodziowa porwała, bo samochód zjechał z mostu do wody, albo z roweru spadli..?
 
Nie powiem - sam jeden taki przypadek sprzed lat bodaj dwóch znam. Na ogół jednak - liczba takich przypadków nie przekracza KILKU rocznie. Ogromna, przytłaczająca większość topielców - to ludzie, którzy celowo i świadomie weszli do wody, żeby w niej popływać - i coś poszło nie tak.
 
Jaki stąd wypływa wniosek..? Ależ to elementarne, drogi Wotsonie..!
 
Należy zakazać pływania. W ogóle. Gdziekolwiek i pod jakimkolwiek pozorem. Nawet w basenach - bo "czym skorupka za młodu nasiąknie..." i tak dalej: jak się nie będzie Polaków uczyć pływania - to się nie potopią, bo im nie przyjdzie do głowy, żeby do jakiejś Warty, czy innej Wisły wchodzić!
 
Sorry: mimo pływaka i dodatkowych czterech kończyn - mandacik się należy..!
 
Ja pływać nie umiem - i nawet do płytkiej Pilicy wchodzę tylko przy brzeżku, ostrożnie.
 
Tak więc - całkowity zakaz pływania - to same korzyści. Radykalnie zwiększa bezpieczeństwo, zmniejszając liczbę utonięć z około 500 do zaledwie kilku rocznie. Pozwala na dramatyczne zgoła oszczędności - pieniądze przeznaczane co roku na ratowników, na utrzymanie basenów, kąpielisk, aquaparków i temu podobnych - można przeznaczyć na inne, daleko pilniejsze potrzeby (jak na przykład rekompensaty dla wybranych przedstawicieli Narodu Bardziej Wybranego, itp...). Zamiast kosztu - państwo i samorządy dostają do ręki czysty pieniądz, bo z chwilą wprowadzenia całkowitego zakazu pływania odpada dylemat - czy kąpiący się trzeźwy jest czy nie do końca - i czy pływa w miejscu dozwolonym, czy nie..?
 
93% kobiet zgodzi się ze mną, że takich widoków należy zakazać!
A przecież kobiety mają większość, czyż nie..?
 
Dzięki takiemu przepisowi, będzie można po raz kolejny obniżyć próg minimalnego IQ dla policjantów i strażników: bo to, że portki z dokumentami należy zabierać każdemu, kogo tylko się w wodzie zobaczy - to chyba nawet najgłupszy trep pojmie..?
 
I to by było na razie na tyle. Chodzi mi od wczoraj po głowie pomysł na dłuższy i ambitniejszy wpis - ale trzeba wsiadać na Bubę. Musimy trochę poćwiczyć przed sesją zdjęciową - a przez te ostatnie upały remonty dachów - nie codziennie ją objeżdżałem!
Jacek Kobus
O mnie Jacek Kobus

bloguję od 2009 roku, piszę od 1990 - i ciągle nie brak mi nowych pomysłów...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości