Joanna Lichocka Joanna Lichocka
296
BLOG

O LPR, mailach Wielowieyskiej

Joanna Lichocka Joanna Lichocka Polityka Obserwuj notkę 61

Jestem oburzona tym, jak LPR atakuje dziennikarkę Gazety Wyborczej, Dominikę Wielowieyską. To co teraz wyprawia z publikowaniem korespondencji mailowej, jaką dziennikarka prowadziła z Markiem Dochnalem przed czterema laty, a co ma zdaniem polityków Ligi udowadniać jej zależność od Dochnala i współpracę w jego akcjach lobbingowych woła o pomstę do nieba. Dziennikarze, co może nie mieści się w głowach niektórych polityków, muszą zdobywać informację w róznych źródłach, po to by wyrobić sobie własny sąd na daną sprawę lub zrelacjonować ją w sposób pokazujący rózne punkty widzenia. W opublikowanych mailach Dochnala do Wielowieyskiej nie widzę nic złego. LPR i sympatyzujący z nią portal prawy.pl, który tę korespondencję ujawnia widzi “serdeczność”, a to jak się wydaje ma być dowodem na współpracę Wielowieyskiej z Dochnalem w jego interesach. Przepraszam za mocne słowo, ale to jest skandal. Dlaczego? Bo nie tylko jest to próba narażenia na szwank dobrego imienia dziennikarki, która wyróżnia się w Wyborczej zrównoważonymi sądami i osobistą uczciwością. Jest to także próba nacisku na dziennikarzy - uważajcie, każdy z was może stać się ofiarą ataku polityków. Zirytowało mnie to tym bardziej, że sama byłam przedmiotem podobnych zachowań, tyle że ze strony Platformy Obywatelskiej w jej niesławnej pamięci “raporcie”. Nie zgadzam się na takie metody, bo one zagrażają wolności słowa i niezależności dziennikarzy. Bronię Dominiki, nie tylko dlatego, że ją znam i cenię. A także dlatego, że uważam iż na tego typu ataki nie wolno pozwalać politykom wobec jakiegokolwiek dziennikarza.

Ten wpis ukazał się także na moim blogu na stronach internetowych Rzeczpospolitej www.rp.pl. Teraz tam można mnie spotkać częściej. Pozdrawiam i zapraszam:)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka