John Kowalski John Kowalski
2736
BLOG

Profesor Binienda w Polsce

John Kowalski John Kowalski Polityka Obserwuj notkę 12

Gazeta Polska i blogi internetowe donoszą, że do Polski przybył z wizytą prof. Wiesław Binienda, ekspert zespołu Antoniego Macierewicza d/s badania katastrofy smoleńskiej. Według informacji z tych źródeł, prof. Binienda ma przeprowadzić szereg spotkań na których przedstawi swoją symulację zderzenia skrzydła Tu154 z brzozą w Smoleńsku. Nie trzeba przypominać, że według wyników tej symulacji skrzydło miało przeciąć brzozę, a samolot miał być zdolny do dalszego lotu z niewielkim tylko uszkodzeniem skrzydła.

Jest okazja aby na zapowiadanych spotkaniach z prof. Biniendą zadać mu kilka pytań. Skromnie podpowiem tylko jedno:

W jaki sposób prof. Binienda wymodelował i tym samym określił wytrzymałość strukturalną skrzydła Tu154 nie mając dostępu do rysunków konstrukcyjnych Tupolewa, a więc nie znając dokładnych wymiarów elementów wchodzących w konstrukcję wewnętrzną skrzydła?

Laikom technicznym wyjaśnię, że przekrój elementu konstrukcyjnego decyduje o jego wytrzymałości, a przekroju elementu nie da się obliczyć bez jego dokładnych wymiarów.

Zgodnie z tym co sam prof. Binienda napisał, do określenia wytrzymałości strukturalnej skrzydła korzystał on z Instrukcji Obsługi Tu154... W tej Instrukcji zamieszczone są jedynie rysunki poglądowe na potrzeby prowadzenia obsługi serwisowej samolotu. Rysunki te nie posiadają żadnych wymiarów detali wchodzących w wewnętrzną konstrukcję skrzydła.

Jeżeli mielibyśmy przeprowadzić analizę wytrzymałości strukturalnej np. stalowego mostu, po którym mamy codziennie jeździć do pracy - czy przeniesie on takie, czy inne obciążenie - to do takiej analizy, oprócz specyfikacji materiałowej, potrzebne są dokładne wymiary wszystkich jego elementów konstrukcyjnych, specyfikacje wszystkich połączeń (spoiny, śruby, nity), oraz dokładnie zwymiarowany rysunek złożeniowy. Nie ma tu mowy o żadnych przybliżeniach czy założeniach, o posiadaniu "nosa", o "wyczuciu", o tym że podobny w konstrukcji most stoi w miejscowości X, o tym że ktoś dla kogoś kiedyś robił i wie lepiej, więc trzeba mu teraz wierzyć i nie pytać o szczegóły. Bez dokładnej dokumentacji technicznej żaden szanujący się inżynier i żadne profesjonalne biuro zajmujące się analizami strukturalnymi nie podejmie się żadnej analizy. Wymagane informacje znajdują się tylko w dokumentacjach konstrukcyjnych obiektu. W jaki sposób prof. Binienda określił wytrzymałość strukturalną skrzydła bez dokumentacji konstrukcyjnej, która znajduje się w zakładach Tupolewa? Co warta jest analiza bazowana na braku kompletnej dokumentacji technicznej?
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka