jowa jowa
4075
BLOG

Obliczeniowe dylematy powierzchni skrzydła - okiem obserwatora

jowa jowa Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 129

 

W wielu komentarzach zamieszczonych w S24 padały zarzuty wystosowane do prof. Kowaleczki o nieprawidłową powierzchnię skrzydeł TU154, którą profesor zechciał użyć do obliczenia sił nośnych. Zarzuty skupiały się głównie na nieuwzględnieniu przez profesora dodatkowych powierzchni nośnych wynikających z wychylonych podczas odejścia klap. Do swoich obliczeń profesor przyjął powierzchnię 180m2, czyli powierzchnię przyjętą dla danego samolotu, jako powierzchnię, której należy używać do poprawnego obliczania sił i momentów aerodynamicznych. Tymczasem fizyczna powierzchnia skrzydeł przy klapach wychylonych w Tu154, jak nad działką Bodina, to powierzchnia 201 m^2

Oponenci twierdzili, podobnie jak inż. Joergensen, iż do tych obliczeń należy użyć faktycznej powierzchni ‘fizycznej”, którą posiadał Tupolew w chwili próby odejścia sprzed feralnej brzozy, czyli powierzchni skrzydeł z wychylonymi klapami.

Właśnie, jak to jest z wyliczeniem sił nośnych w konkretnym przypadku? Jak liczyć siłę? Dla powierzchni 180 czy 201 m2. Wszak siła ta w sposób wprostproporcjonalny od powierzchni nośnej zależy.

W wyjaśnieniach prof. Kowaleczki czytamy, iż te magiczne 180m2, którą to profesor używał do obliczeń sił nośnych, to powierzchnia odniesieniowa dla TU154. Cóż to takiego, ta powierzchnia odniesieniowa? Otóż, wg prof. Kowaleczki, to powierzchnia, którą się stosuje dla danego samolotu w celu poprawnych obliczeń sił i momentów aerodynamicznych. Jest to najczęściej powierzchnia skrzydła dla samolotu w konfiguracji bez klap i slotów.

Ale tutaj wszyscy możemy sobie zadać pytanie:

To zaraz, od jakiej powierzchni nośnej liczyć siły w konkretnym przypadku? 180? – czy 201 m2? Z klapami, czy bez?

Najprościej, jak można – siła nośna przy określonej prędkości zależy wprostproporcjonalnie od współczynnika siły nośnej i pola powierzchni nośnych. Taki współczynnik siły nośnej wyznacza się dla każdego samolotu w tunelu dla konfiguracji bez klap i slotów, oraz dla wszystkich ich pozycji ( uwzględniając kąty natarcia ). Jeśli dalej w obliczeniach posługujemy się wyznaczonym współczynnikiem siły nośnej, to robimy to dla odniesieniowej powierzchni.

Jeśli więc jesli licząc siłę nośną wzięliśmy pod uwagę wzrost współczynnika siły nośnej (czyli również wzrost powierzchni spowodowanej wysunięciem klap), to nie możemy po raz wtóry uwzględniać wzrostu tej powierzchni w czynniku określającym jego wartość. Nie możemy w obliczeniach dwukrotnie brać pod uwagę faktu wysunięcia klap: raz we wzroście współczynnika siły nośnej, a po raz drugi w związku z fizycznym powiększeniem powierzchni nośnej spowodowanej wypuszczeniem klap.

jowa
O mnie jowa

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka