Są administratorzy, którzy na firewallu swoich sieci kierują się polityką – puścić wszystko, blokować to, co uważają za niebezpieczne.
Druga grupa administratorów, tych bardziej roztropnych, hołduje polityce blokowania wszystkiego i przepuszczania tego, co niezbędne.
Ciekaw jestem Waszego zdania, jak działa firewall S24, jeśli chodzi o przepuszczanie przez ścianę tekstów na SG. W mojej opinii postępowanie adminów S24 nie mieści się w żadnej z tych polityk. A więc jakimi regułami kierują się oni konfigurując tę zaporę?
Umieszczone w kategorii „Katastrofa smoleńska”, albowiem tylko tę kategorię czytuję (wyjątek to Wywczas) i właśnie tu widzę brak jasnych reguł określających kryteria zapory.