Jesli ktokolwiek liczyl na jakies sensacje z ujawnienia tresci czarnych skrzynek, ten sie srodze zawiodl. Rosjanie probowali robic z tego niezdrowa sensacje, jakoby w kabinie pilotow byly osoby postronne w chwili ladowania, ale bylo to spowodowane wykazaniem ponad wszelka watpliwosc, ze wina za spowodowanie katastrofy mozna obciazyc tylko i wylacznie polskich pilotow. W tym momencie czesc polskich komentatorow i osob publicznych, ktorzy przyjeli bezkrytycznie rosyjska wersje wydarzen, mozna uznac za rosyjskich agentow, ktorym placi sie okreslone stawki za powielanie raz na zawsze ustalonej prawdy. A prawda ta byla jeszcze ustalona prawdopodobnie przed katastrofa. Rosjanie dobrze wiedza, ze glowne dowody ich winy sa w ich rekach, dlatego spokojnie moga isc w zaparte. Wiem ze gdyby nawet premier Tusk, zaczal sie gwaltownie domagac zwrotu czarnych skrzynek, zapewne tez by nic nie wskoral, ale nawet utrzymywanie jakichkolwiek pozorow niezaleznosci, rosyjska agentura wplywu widocznie zabronila polskiemu premierowi. Pozwalano mu mowic tylko to, co postanowili Rosjanie.
W nowozytnej historii Polska niepodlegla zawsze przeszkadzala nie tylko Rosji, ale rowniez i NIemcom, z tym ze tym drugim od poczatku swojego istnienia. W obecnej chwili te dwa mocarstwa ustalily prawdopodobnie nowy rozbior Polski, wiec w tych nowych uwarunkowaniach geopolitycznych prezydent Kaczynski, byl osoba niepozadana. Oba mocarstwa liczyly sie z ponownym jego wyborem i dlatego w zwiazku z nowymi planami wobec Polski wola miec prezydenta, ktory bedzie spelnial ich wszystkie polityczne zachcianki bez zadnego sprzeciwu. Nie chca miec na terenie Polski zadnej amerykanskiej konkurencji. Chca miec monopol na Polske. A o to juz dba rosyjska i niemiecka agentura.
