Wydawalo mi sie ze panstwo polskie, pomimo swojej zaleznosci od Rosji czy Niemiec, bedzie dbalo przynajmniej o zachowanie resztek przyzwoitosci, podczas gdy PO ma pelnie wladzy. Po katastrofie smolenskiej widac ze Rosja przeszla na reczne sterowanie naszymi przywodcami, bez zadbania o zachowanie jakichkolwiek form przyzwoitosci. Robia tak, poniewaz wiedza ze nikt z PO sie temu nie przeciwstawi i bedzie potulnie i bez zadnego sprzeciwu wypelnial rozkazy swoich oficerow prowadzacych, ktorzy jak widac sa calkowicie zalezni od Moskwy. Sprawa kradziezy pieniedzy z konta s.p. Andrzeja Przewoznika za pomoca kart kredytowych pokazuje ze ktos musial znac tajny numer PIN. Pierwsza wersja mowila ze sprawcami tej kradziezy sa zolnierze OMON -u.ktorzy musieli znac nr. PIN. Skad o tym wiedzieli. Na pewno rzad bedzie nas przekonywal ze s.p. Andrzej Przewoznik byl tak roztargnony ze zapisywal sobie nr. PIN na karteczkach, poniewaz nie byl w stanie sobie zapamietac. I ten kit beda nam wciskac ze smiertelna powaga, jak za czasow komunizmu przekonywano nas o wyzszosci ustroju socjalistycznego. Myslalem ze Tusk i jego talatajstwo sie w koncu zbuntuje i powie dosyc. Wiecej takich bzdur nie bedziemy przekazywac. Widocznie wiedza na ich temat bedaca w posiadaiu rosyjskiego KGB musi byc porazajaca, skoro Rosjanie tak bezczelnie sobie wycieraja nimi tylki.
Powodz zalewa cale wsie i miasteczka, a ogloszenie stanu kleski zywiolowej, chociazby na terenach kompletnie zalanych jest wg PO niemozliwe. Gdyby zalalo dacze i wille prominentow wtedy by na pewno ogloszono. Dziwie sie tez Kaczynskiemu ktory mowi ze jak bedzie trzecia fala to wtedy byc moze zglosza wniosek w sejmie.Na razie powodzianie moga liczyc tylko na pomoc do 6 tys. zlotych, przede wszystkim musza liczyc na siebie. W najmniejszym stopniu nie moga polegac na tym rzadzie, na ktory placa slone podatki. Na pewno za tyle pieniedzy nie da sie odbudowac domu. Przypominam ze jak przyszlo do glosowania nad zabezpieczeniem rodzin po katastrofie smolenskiej. ustawa przeszla bez mrugniecia okiem. Wprowadzenie stanu kleski zywiolowej oznaczalo by przesuniecie w budziecie pieniedzy dosyc duzych, i tutaj nie byloby mozna krecic loddow. Widocznie pieniadze przeznaczono na inwestycje przy ktorych mozna se oblowic, a na powodzianach byloby trudniej. Dlatego decyzja o goloszeniu stanu kleski przynajmniej na terenach kompletnie zalanych jest na razie niemozliwa.Dla bardzej ciekawskich proponuje przejrzec ustawe z dn 18 kwietnia 2002 o klesce zywiolowej i wtedy wszystko jest jasne.
