Obejrzałam dzisiaj kawałek obrad sejmowej komisji hazardowej. Było to bardzo dziwne przedstawienie. Otóż cała ta komisja powstała, aby wyjaśnić aferę hazardową (czyli jak to rząd, sejm, posłowie chcieli stworzyć prawo możliwe, że nie do końca uczciwie). Pierwszy dziwoląg, większość w komisji ma koalicja rządząca. To już w ogóle dyskwalifikuje taką komisję jako obiekt rzetelny, bo koalicja rządząca, która tak naprawdę tworzy prawo, teraz sprawdza tworzących prawo - czyli samych siebie. I co za tym pierwszym faktem idzie, komisja udowadnia wersję kogo? A jakżeby inaczej - rządzących. I tak oto przewodniczący przynosi ni z tego ni z owego projekt raportu końcowego, mimo, że informacje dotyczące badanej sprawy od prokuratury dostaną dopiero za tydzień i nie przesłuchali jeszcze wszystkich świadków. Paranoja.
Pare dni temu oglądałam wiadomości i słyszę nagłówek mniej więcej "PiS pokazuje dawne oblicze i nie chce już zgody - J.K. chce przeprosin za skandaliczne zachowanie Palikota" (Polsat). Słucham i nie mogę uwierzyć... Zmarł prezydent RP, wiceprzewodniczący partii rządzącej go przezywa, że ma krew na rękach, i rządanie przeprosin to coś strasznego w tym wypadku? Co to ma być? To pan Jarosław ma podejść do Palikota i normalnie z nim i jego przyjacielem Tuskiem czy Komorowskim rozmawiać po takich stwierdzeniach? Nawet jak obrazisz matkę czy siostrę chłystka w wieku 15 lat, ba! nawet przestępca w więzieniu wie, że co jak co, ale to jest przesada... To czego wymagają od nas - gorszego morale niż u skazańca? Przeprosiny w takim wypadku to nic "wojowniczego"!
Przechodzę do przeglądu informacji w internecie. J.K. opowiada o tym, w jaki sposób identyfikował zwłoki. Zamykano mu usta w czasie kampanii, teraz udziela wywiadu i oczywiście strona rządowa reaguje alergią na jego wywiad. To co, pan Kaczyński już nie może nawet powiedzieć jak przebiegała jego podróż do Smoleńska?
Kolejny artykuł. Podobno TVN dowiedziało się, że piloci byli zmuszani do lądowania - nawet jest konkretne zdanie na taśmach. Kolejne, którego nie było w stenogramach? To co to były za stenogramy? Dlaczego rząd mówi, że Rosjanie wszystko robią cacy, skoro to już kolejna odsłona kompletnego ogłupiania ludzi jeżeli chodzi o "stenogramy". Ale mówienie o nierzetelności Rosjan jest od razu szufladkowane jako "pisowski jad". No nie, to nawet już logicznie myśleć nie można?
Czytam dalej - matka Przemysława Gosiewskiego mówi, że garnitur, w którym miał być pochowany syn dostała teraz z powrotem. Czyli pochowali go nago? jeszcze niedawo mówiono, że pochowano w ubraniach, jeżeli rodzina dała ubrania, a teraz widzimy, że mimo, że dano garnitur, to w garniturze nie pochowano. Skandal. Ale rząd Polski uważa najwyraźniej, że to jest w porządku.
"Fakty" TVN-u: Kaczyński się zmienił po kampanii. A co z Komorowskim, który twierdził, że buduje zgodę, a coś, co łączy Polaków - krzyż spod pałacu, chce usunąć?
Prokuratura nie przesłucha Tuska i Komorowskiego ws. katastrofy. Co tam, że rząd jest współodpowiedziany za organizacje wyjazdów. Najwyraźniej nie jest to istotne dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Logicznie patrząc, to przecież dwie wyprawy do Smoleńska w dwa różne dni, to może być jakaś przyczyna katastrofy... ale nie dla prokuratury.
Działania mediów - bezsensowne teorie, ogłupiające doniesienia, zakłamanie faktów, działania PO - chamski język, zaprzeczanie rzeczywistości, straszenie przeciwników politycznych ("wypatroszyć Kaczyńskiego"), działania prokuratury - dążenie do wyjaśnienia jedynie słusznej prawdy - prawdy Tuska... Prawie jak w filmie.
