Dzisiaj rano oglądając telewizję zaciekawiło mnie dlaczego na jednej ze stacji "reklamują" na pasku na dole ekranu transmisję z przeniesienia krzyża. Jestem wierząca, ale w sumie to przeniesienie krzyża jakoś niezbyt specjalnie mnie interesowało. Zdziwiłam się więc, dlaczego telewizja tak rekalmuje ten program...
O godzinie 13 z ciekawości włączyłam telewizor. I przed moimi oczami ukazała się rzecz niebywała - pełno ludzi, ba! ludzi z flagami, transparentami - aż po horyzont. Nie mieszkam w Warszawie, więc wydarzenia typowo warszawskie mnie nie ciekawią. Natomiast zaskoczyło mnie jedno - co spowodowało, że tyle ludzi wyszło z domów bronić swoich poglądów?
Słuchałam wypowiedzi ludzi i dotarło do mnie. W Polsce, w Warszawie, w której jeszcze parę dni temu była parada pederastów 46% obywateli jest dyskryminowanych! Nie przesadzam. Pederaści mogli maszerować środkiem stolicy tak ot, natomiast krzyż postawiony w solidarności i zgodności stać nie może! Krzyż, który upamiętnia śmierć Prezydenta RP z małżonką, posłów, ministrów, dowódców WP. Ten krzyż nie nadaje się do stania w centrum stolicy, ale geje tak!
Nie dziwię się, że ludzie nie wytrzymują. W telewizji opluwają ludzi broniących krzyża od fanatyków, słyszałam nawet opinię (nie dam głowy, ale był to chyba ktoś z PAN!), że broniący krzyża powinni iść do psychiatry! Nie jestem fanatyczką wiary czy kościoła, ale kompletnie nie pojmuję sensu przenosin tego krzyża przed wybudowaniem obiecanego upamiętnienia. W Polsce wszędzie są krzyże i symbole wiary - przy dorgach, na placach, w domach, szkołach, nawet ludzie noszą na szyi. I co? I NIC! I tak samo było z tym krzyżem - nikogo nie raził, dopóki Komorowski nie stwierdził, że jego razi. 47% Polaków nie przeszkadza ten krzyż - jest dla nich wręcz tak ważny, że po 10 kwietnia przybywano w tamto miejsce z każdego zakątka Polski! A Pan Komorowski, który głosił budowanie zgody - wywołał burzę jakiej nie widziałam od bardzo dawna. Bezsensowną, niezgodną z Polską tradycją i przekonaniami, kompletnie pozbawioną sensu w Polsce w 99% katolicką, w której nawet zwolennicy PO chwilami zastanawiają się w czym ten krzyż pod pałacem zawinił.
