Kilka dni temu, dokładnie 13 sierpnia 2010 roku Jacek K. oskarżany o wielokrotną korupcję i okłamywanie wymiaru sprawiedliwości prezydent Sopotu zaprosił swoich miłośników do zapoznania się z wynikami sondażu na temat preferencji wyborczych Sopocian w zbliżających się wyborach samorządowych:
"W najnowszym numerze Kuryera Sopockiego ukazały się wyniki wiosennego sondażu prezydenckiego. Polecam: Kuyer_Sopocki_sondaz_wyborczy.pdf "
Jacek K. w końcówce lata ogłasza wyniki zrobionego pół roku wcześniej wiosennego sondażu dla lokalnej gazetki opłacanej przez niego z miejskiej kasy? O co mu chodzi?
Odpowiedź dostałem dzisiaj w skrzynce pocztowej. Na pierwszej stronie innej, lokalnej gazety ukazującej się pod tytułem "Riviera Sopotu" znalazłem następujące wyniki sondażu przeprowadzonego przez GFK Polonia na reprezentatywnej grupie 800 mieszkańców:
"12 sierpnia Instytut Badania Opinii Publicznej GFK Polonia przeprowadził sondaż preferencji wyborczych mieszkańców Sopotu. 46 procent wyborców opowiedziało się za wyborem na prezydenta miasta Wojciecha Fułka, co oznacza jego zwycięstwo nad Jackiem K. Jacek K. stracił w porównaniu z wyborami z 2006 roku blisko 50 procent zwolenników."
Wszystko stało się jasne. Ankieterzy GFK dzwonili do mieszkańców Sopotu 12 sierpnia 2010 roku. Wielu z nich to znajomi Jacka K., którzy niezwłocznie po zakończeniu rozmowy z ankieterem poinformowali go o przeprowadzanym sondażu."Riviera Sopotu" otrzymała wyniki sondy i opublikowała je dopiero kilka dni później. W tym czasie Jacek K., by uprzedzić ruch i przykryć smutną dla niego prawdę poinformował swoich wyznawców o wiosennym, korzystnym dla niego sondażu publikowanym przez opłacaną z miejskiej kasy gazetkę. Zanim "Riviera" trafiła do mieszkańców miłośnicy Jacka K. dowiedzieli się, że co prawda wiosną, ale to nie ma większego znaczenia, Jacek K. cieszyć się miał największym poparciem Sopocian.
