juzbliskoswit juzbliskoswit
709
BLOG

Obywatelu - jesteś bandziorem.

juzbliskoswit juzbliskoswit Polityka Obserwuj notkę 7

Witam po długiej przerwie spowodowanej sprawami osobistymi. Już dzisiaj kolejny odcinek "10 pytań. Prawda o Wałęsie". Tymczasem inny temat, spowodowany wczorajszym news'em na onecie.

Otóż okazało się, iż w Hiszpanii, zatrzymano dwóch policjantów rozpowszechniających materiały pedofilskie. W kraju, gdzie seks dozwolony jest dzięki socjalistycznym rządom, od 13 roku życia, popełnić pedofilię - ile lat miały dzieci, które były na rozpowszechnianych materiałach?

I cóż teraz się stanie. Podobnie jak w Polsce, w Holandii, w Hiszpanii także Ci ludzie zostaną za swoje zbrodnie całkowiecie....NAGRODZENI. Bo jakże by inaczej nazwać to, że przejdą od tej chwili na państwowy wikt, utrzymywani będą z podatków uczciwych Hiszpanów, podczas kiedy część z tych uczciwych Hiszpanów nie będzie stać na utrzymanie rodziny na godnym poziomie. Łóżko i jedzenie dostaną od Hiszpańskiego podatnika. W Polsce dostają od Polskiego - czyli od nas. Tak naprawdę mało obywateli interesuje się na co idą pieniądze, które KRADNIE im rząd. Pozwolę sobie tu zacytować świetny fragment "Moskiewskiego Procesu" Władimira Bukowskiego:

"Dzisiaj, jeśli napada was bandyta, włamują się do waszego domu złodzieje, modlicie się do Boga, żeby ich nie złapano. W przeciwnym wypadku jako płatnicy podatku będziecie zmuszeni do opłacania kosztów niekończących się i bezużytecznych procedur sądowych a na koniec przestępcy najprawdopodobniej szczęśliwie wrócą do domu. A jeśli nawet trafią za kratki - to nie daj Boże! Koszty utrzymania kryminalisty w więzieniu sięgają astronomicznych liczb: na przykład w Wielkiej Brytanii wynoszą one od 20 do 40 tysięcy funtów szterlingów rocznie. Żaden z nas, zwykłych płatników podatku, nie może nawet pomyśleć o wydaniu takiej kwoty na siebie.

A co z drugą twarzą współczesnego państwa, z jego "przychylnością i troską"? Jest to jeszcze większy - z naszego punktu widzenia - absurd niż funkcja "obrony", ponieważ państwo zawsze okazuje się "przychylne i opiekuńcze" w stosunku do kogoś, ale nie do nas. Ale zawsze naszym kosztem. Mnóstwo par małżeńskich nie spieszy się z wydaniem potomstwa, czekając aż sytuacja materialna pozwoli im na zapewnienie dzieciom odpowiednich warunków wychowania: a jednocześnie nasze "przychylne" państwo bezlitośnie obciąża ich podatkami, żeby móc wypłacać zapomogę samotnym matkom. Mnóstwo ludzi chorych i w podeszłym wieku nie może sobie pozwolić na leczenie; a tymczasem nasze "opiekuńcze" państwo obciąża ich podatkami, wpychając biedaków do grobu, żeby zdobyć środki na leczenie narkomanów. Czy przy takiej przychylności państwa potrzeba nam jeszcze ochrony przed przestępcami? Sama idea przymusowego miłosierdzia jest tak bezsensownie głupia i obraźliwa, że już lepiej płacić kryminalistom, żeby obronili nas przed państwem".

Bukowski w tym fragmencie obnażył wszystko. W socjalizmie bowiem, to właśnie Ty obywatelu jesteś karany za to, że inny człowiek zamordował, zabił. Ten który zamordował, przed 25 lat albo do końca życia, będzie żył dzięki tym pieniądzom, które zabierze Tobie państwo i da jemu - w nagrodę za zabicie innego człowieka, państwo będzie go utrzymywać przez lata - z Twoich pieniędzy. Co więcej, morderca, jak każdy człowiek, ma prawa człowieka, i on musi mieć odpowiedni metraż celi, nie za mało, musi mieć co poczytać, często ogląda telewizję - właściwie jaką karę odbywa on w więzieniu? Pozbawienia wolności - nie może wychodzić na dwór? Wikt ma, mieszkanie ma, telewizję ma - czym różni się od zwykłego człowieka? Tylko tym że nie pracuje, a jeżeli już pracuje to w taki sposób i za takie pieniądze, że nigdy nie pokrywają one nawet w 1/10 jego miesięcznego utrzymania. Kto wymyślił tak głupi system, że za przestępstwo jest dziś się nagradzanym, kiedy emeryci i renciści nie mają z czego jedzenia kupować? Czy to szaleństwo? Oczywiście.

Albo karanie śmiercią - kto wymyślił, by nie można było skazać człowieka za jakąś potworną zbrodnię na karę śmierci? Zabije, zgwałci małą dziewczynkę i za to będzie przez lata utrzymywany przez nas jako pasożyt przy życiu. Czy jest w tym jakiś sens? Jakikolwiek? Pamiętacie głośną sprawę sprzed lat, kiedy dwóch młodych ludzi wyrzuciło z jadącego pociągu młodą dziewczynę - DLA ZABAWY? Siedzą dzisiaj i jedzą kurczaka, bo przecież więzień musi mieć urozmaiconą dietę - oczywiście za pieniądze, które wam wydarło państwo. Normalnie - hotel, tylko kamerdynerów brakuje. A resocjalizacja - czy takich ludzi w ogóle da się zresocjalizować? Większość w więzieniach to recydywiści - wiecie dlaczego? Bo nie obawiają się kary - znów wpadną najeść się na koszt podatnika, to co tam? Program resocjalizacji nie działa i nigdy nie działał - nigdy i nigdzie. Do tego aby zresocjalizować człowieka potrzebny jest wstrząs, albo chęć samego więźnia i odpowiedni człowiek resocjalizujący. Oczywiście, że zdarzają się przypadki resocjalizacji, jednak są to wyjątki, najczęśniej nawróceni na jakąś wiarę ludzie (nie jestem jakimś fanatycznym Chrześcijaninem, ale sam znam takie osoby).

Najlepiej dla społeczeństwa byłoby aby Ci ludzie sami się utrzymywali za swoją pracę. Siedzą i pracują - na przykład codziennie po 8 godzin przy budowie dróg, w kamieniołomach, przy wycinianiu lasu - w koloniach karnych. W USA taki system istnieje, osiąga nieprawdopodobne rezultaty, po takiej katordze, większość byłych więźniów kolonii karnych, twierdzi, że już nigdy nie chce tam wrócić. I faktycznie ludzie, którzy przeżyli taką kolonię karną wracają bardzo rzadko do przestępczości. Ale gdzieby tam w Europie! Stany Zjednoczone z koloniami karnymi i karą śmierci są "złe". UE nie pozwoli by mniejszość więźniów była dyskryminowana. Wszak mógłby taki sobie nadwyreżyć ręce przy pracy z kilofem, albo łopatą. Lepiej gnębić i obciążać podatników kosztami utrzymywania pasożytów, które nigdy się nie wyleczą bez odpowiedniej terapii, aniżeli "gnębić" "dyskryminowanych" więźniów.

Z tego wszystkiego wynika tak naprawdę - IŻ TO MY JESTEŚMY PRZESTĘPCAMI. Dlaczego? Przecież tak naprawdę to my płacimy "grzywnę" za czyny człowieka, który trafia do więzienia. Utrzymanie JEDNEGO skazanego rocznie kosztuje nas ponad 24 tysiące złotych. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że to cały system więziennictwa kosztuje nas tyle. A właśnie - wiecie ile? W Polsce karę pozbawienia wolności odbywa około 90 tysięcy osób. Jeżeli przyjmiemy, że każda kosztuje nas 24 tysiące złotych - to wiecie ile rocznie płacimy na patologię UWAGA 2160 milionów złotych czyli ponad 2 miliardy złotych. Niewiarygodne? Ale niestety prawdziwe. Te 2 miliardy płacimy MY. A mogliby oni - pracując ciężko za swoje grzechy. Zamiast tego, my opłacamy ich - właściwie nie bardzo wiadomo w imię czego. Obywatelu skoro płacisz grzywnę - to Ty musisz być bandziorem chyba? Bo przecież w normalnych czasach za swoje występki płacił bandyta. Dziś za jego występki płacimy my. Może więc to my jesteśmy winni?

"Nie możemy kupić swojego bezpieczeństwa, wolności i braku strachu przed bombą przez popełnienie grzechu tak wielkiego, jak powiedzenie miliardowi istot ludzkich żyjących obecnie w niewoli za żelazną kurtyną: "Porzućcie swoje sny o wolności, ponieważ, aby ratować własną skórę, zamierzamy ubić interes z waszymi panami". " Ronald Wilson Reagan, 40. Prezydent Stanów Zjednoczonych.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka