Patryk Gorgol Patryk Gorgol
7137
BLOG

"Niepodważalny" dowód na zamach w Smoleńsku

Patryk Gorgol Patryk Gorgol Polityka Obserwuj notkę 23

Panie, panowie, oto przedstawiam niepodważalny dowód na to, iż w Smoleńsku mieliśmy do czynienia z zamachem. Przez kilka dni łudziłem się, iż była to katastrofa lotnicza, nędznie racjonalizując sobie, iż nie ma żadnych dowodów, a ostatnim narodem, który by na tym zyskał - poza Polakami - są Rosjanie. Wszystko zmieniło się z chwilą, gdy obejrzałem ten film...

Film z napisami. Widziałem już kilka wersji, w każdej z nich ewidentne są nieczyste intencje Rosjan!

Link

Okazuje się więc, iż Rosjanie to nie tylko krwiopijcy, ale również idioci. Zorganizowali zamach na swoim terytorium, w samolocie wyprodukowanym w Związku Radzieckim, remontowanym jakiś czas temu w Rosji. Jakby tego było mało "nawet" nie byli w stanie wszystkich załatwić i trzeba było dobić trzech rozbitków. Sekcja zwłok by tego nie wykazała! A jakiej nowoczesnej metody użyli Rosjanie - wywołali sztuczną mgłę, a potem zdalnie przejęli panowanie nad samolotem.

Na całe szczęście polscy internauci, siedzący przed komputerami, odkryli niecny spisek. Czy to nie dziwne, że na miejscu katastrofy tak szybko pojawili się ludzie, a w dodatku jeszcze Rosjanie- pytają? Już nie z takich katastrof ludzie wychodzili cało - podkreślają, bo przecież nie mówimy tutaj o rozbiciu się z prędkością kilkuset km/h, o drzewa, grzbietem do góry. Człowiek w samochodzie, jadący 200 km/h i wjeżdżający w drzewo, przeżyje w niemal 100% przypadków! Jako czujni obserwatorzy wiedzą, że samolot nie powinien się roztrzaskać na tyle części. Złośliwi czepialiby się, że przy okazji Pentagonu (11.09) mówili, iż samolot roztrzaskał się na za mało części (najpierw twierdzili, że nie ma żadnych części, potem zmiana wersji), ale są oni albo głupi albo sponsorowani przez Rosjan/Tuska/WSI. Bo przecież - cytując jednego z moich czytelników - czy to nie dziwne, że w chwili wypadku Tusk z Komorowskim przebywali jednocześnie w Trójmieście?!

Rosjanie jednak, jako Słowianie, nie dopracowali swojej operacji. W 39 sekundzie widać machającą rękę rozbitka (który zaraz zostanie rozstrzelany!). Tak, rękę, nie żadną gałąź czy część samolotu albo wrażenie wywołane przez ruch nagrywającego. To pewne, bo przecież - czy na miejscu, gdzie rozbił się samolot, mogło dojść do jakichś dziwnych przekształceń krajobrazu?  Co więcej, niemal każde działanie Rosjan było doprowadzone do perfekcji (stąd brak bezpośrednich dowodów!). Zapomnieli tylko o jednym, małym, drobniutkim szczególe - by nie dopuścić do miejsca zamachu ludzi z telefonem komórkowym, którzy mogliby nagrać, jak strzelają do ocalałych z wypadku! Służby są jednak zacięte - pomimo tego, iż widzieli, że ktoś ich nagrywa, nie zaprzestali swoich działań, a czują się na tyle bezkarnie, by nawet nie zabrać tego nagrania. I tak banda pożytecznych idiotów powie, że to żaden dowód.

Sprytnie udało się też to wszystko zataić przed Jerzym Bahrem, ambasadorem w Moskwie oraz Jackiem Sasinem, zastępcą szefa Kancelarii Prezydenta, którzy byli na lotnisku. Zapewne pokazano im atrapę,  sprytnie wcześniej przygotowaną, tak, by z miejsca wykluczyli zamach. Naiwniacy! Zwłaszcza z tą syreną alarmową, która - według komentatorów - miała zagłuszyć strzały.

Tłumaczenie "ze słuchu" (i serca) jest perfekcyjne. Po co znajomość języka rosyjskiego, skoro wiadomo, że polski i język rosyjski są podobne? Ci sami, wspomniani już, złośliwcy mogliby powiedzieć, iż "nie zabijajcie nas" (po którym kamerzysta oddala się) znaczy w rzeczywistości "wynoś się/idź sobie", ale to by nie pasowało do tezy i byłoby manipulacją. Poza tym - osoba po katastrofie lotniczej, przygnieciona, z emocji krzyczałaby właśnie z taką donośnością.  Nie czekajmy na opinie żadnych znawców języka rosyjskiego - prawda jaka jest, każdy wie. Telewizje zresztą też, mają taki materiał pod nosem, a nie chcą skorzystać z usług tłumaczy. Prawdopodobnie są zaangażowane w spisek, bo jak inaczej wytłumaczyć, że stacja TVN24 zwlekała pół godziny z podaniem informacji?

Ten wulkan to też podejrzana sprawa - że akurat teraz zaczęły się z nim problemy. Prawdopodobnie to robota przeciwników pochowania prezydenta na Wawelu! Nie udało im się protestami zmienić decyzji, więc postanowili zepsuć uroczystość.

--------

Z tego miejsca chciałem podziękować wszystkim ludziom, w tym politykom, którzy potrafią w tej chwili zachować powagę.  Wyrazy wsparcia należą się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Pomimo tego, iż znajduje się w sytuacji, w której nie chciałby się znaleźć żaden człowiek, nieustannie jest atakowany.

 Więcej na podobny temat:

- Stosunki polsko-rosyjskie po katastrofie w Smoleńsku

Napisz do mnie wiadomość GG: 1131180 Więcej artykułów na stronie autora - www.patrykgorgol.pl "Kącik Dyplomatyczny" na Facebooku! Na twitterze: @PatrykGorgol

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka