Po wiadomościachw Polsacie owe dramatyczne pytanie zadała dziennikarka posłance PIS. Kontekst pytania to działania nieudacznika Arłukowicza.
Jedyne co ciśnie się na usta to:
Jurek! Jurek!
:)
PS. Radosław jak się okazuje nie żre za swoje, nie jeździ za swojei nie pisze za swoje:)