Józef K Józef K
2977
BLOG

Przepis na stereo

Józef K Józef K Technologie Obserwuj notkę 16

Warto zadbać o wysoką jakość odsłuchu muzyki z płyt CD, a także przy oglądaniu audycji muzycznych w telewizji i podczas ogladania filmów z płyt DVD. W języku angielskim stosowany jest termin "High Fidelity" - w skrócie "Hi-Fi". Dotyczy to głównie sprzętu elektronicznego do odsłuchu. Sprzęt najlepszy, najdroższy, ekskluzywny zalicza się do kategorii "High-End" czyli "z najwyższej półki" (jak w sklepie winiarskim). Ceny bywają tu astronomiczne.


Plusy:  komfort odsłuchu, możliwość uzyskania pięknej, naturalnej barwy muzyki zarówno klasycznej jak i rozrywkowej. Kulturalny, głęboki, lecz nie dudniący bas, odzywający się tylko wtedy, gdy istotnie jest w materiale muzycznym. Głosy solistów o naturalnej barwie, bez zniekształceń, co się szczególnie docenia słuchając wybitnych artystów. Możliwość uzyskania dobrej "sceny muzycznej".

Co to jest "scena muzyczna"? To jest stworzenie w warunkach domowych - w możliwie najwierniejszy sposób - wrażenia jakby się siedziało w środku sali koncertowej podczas nagrania. Czyli do pewnego stopnia stworzenie efektu "przestrzennego stereo", gdy słyszy się skrzypka w jednym miejscu tej sceny, trąbkę w innym miejscu, a śpiewaka dokładnie w centrum. Taki efekt można uzyskać przez odpowiednie umiejscowienie i dobór kąta ustawienia głośników w pokoju odsłuchowym, przy założonej lokalizacji słuchacza. Głośniki nie mogą być  "najwygodniej" ulokowane przy ścianie na wprost słuchacza, lecz powinny być wysunięte w głąb pokoju, w kierunku słuchacza. Co ciekawe, przy optymalnym rozlokowaniu głośników wydają się one "nieme" (nie wyróżniamy żadnych dźwięków dochodzących wprost z głośników), natomiast scena dźwiękowa jest wirtualnie ulokowana ZA głośnikami (przy ścianie na wprost słuchacza).

Minusy: konieczna jest pewna kwota minimalna na taką inwestycję, wynosząca ok. 3000 złotych. Głośniki na początku (dopóki się nie przyzwyczaimy) nieco przeszkadzają, gdy są wysunięte wgłąb pokoju. Coś za coś... ;)

Jakieś konkretne propozycje? Proponuję rozważyć zakup zgrabnego amplitunera/CD stereo ► M-CR502 znanej na rynku Hi-Fi firmy MARANTZ (test 1, test 2). To maleństwo ma czterokanałowy wzmacniacz o mocy stereo 2 x 50 W, odtwarzacz płyt CD, tuner radiowy z funkcją RDS (automatyczne rozpoznawanie i wyświetlanie nazwy stacji radiowej UKF), timer, wejście USB dla pendrive'a (do słuchania muzyki w formacie mp3), pilota do zdalnego sterowania i wiele innych bajerów funkcyjnych dla wymagających słuchaczy. W razie potrzeby można również wykorzystać specjalne wyjście do subwoofera (głośnika odtwarzającego TYLKO basy). Cena: ok. 1700.

Do tej maszynki trzeba dołączyć głośniki. Odradzam zakup bylejakich głośniczków "na półkę" czy "szafkę". To są wyrzucone pieniądze. Należy kupić markowe głośniki europejskie. Generalnie są dwie kategorie takich głośników, które określa się jako "kolumny podstawkowe" i "kolumny podłogowe". Te pierwsze to niewielkie skrzyneczki, które jednak dla uzyskania dobrego efektu stereo trzeba postawić na specjalnych PODSTAWKACH (co pociąga za sobą dodatkowe koszty!) i które - z racji niewielkich rozmiarów i objętości - nie mogą zapewnić dobrego odtwarzania NISKICH basów. Można rozważyć atrakcyjny cenowo zestaw M-CR502 + 2 głośniki podstawkowe M31i (łącznie 2100). Generalnie jednak rekomenduję te drugie, które - przy porównywalnej cenie - nie mają wad tych pierwszych.

Tak zwany "dobry" zakup kolumn realizuje się zazwyczaj w ten sposób, że najpierw dokonuje się odsłuchu próbnego różnych kolumn w odpowiednim salonie sprzedaży sprzętu audio. Po wypróbowaniu kilku typów kolumn (najlepiej z tym wybranym już wzmacniaczem) można się zdecydować na zakup. Trzeba jednak pamiętać, że ceny w sklepach internetowych są na ogół (znacznie) niższe niż w salonach audio.

Warto poszperać trochę w sieci i znaleźć trochę testów, na przykład tutaj i tutaj. Trzeba przy tym pamiętać, że podane w testach ceny stanowią tak zwane ceny "rekomendowane" przez polskich przedstawicieli danych firm i cena rynkowa może być znacznie niższa. Ale od czego Google? Szast, prast... i można znaleźć ceny znacznie niższe, nawet poniżej 50 %  :)

Na przykład, można rozważyć ekonomiczne kolumny ► M34i angielskiej firmy Mission (katalog serii M).

► Dwie kolumny można kupić za ok. 1300. Test niemiecki znajdziemy tutaj.

Fakt, istnieją bardzo dobre kolumny podstawkowe, tzw. "monitory", które potrafią odtwarzać muzykę znakomicie, ale na ogół są (bardzo) drogie. Z tańszych monitorów można rozważyć ► Mission M32i (dwie za 900), a z nieco droższych ► Elac BS 63 (dwie za 1500).

Trzeba jeszcze kupić kable głośnikowe. Kabel głośnikowy z czystej, beztlenowej miedzi w cenie 10-15 zł za metr kupimy w wielu sklepach (tańszych nie polecam). Potrzebne będzie np. 4x3 = 12 metrów i 8 wtyczek bananowych lepszej jakości (najlepsze i najdroższe są złocone). No i potrzebna jest "złota rączka" do zamontowania tych wtyczek na kablach i połączenia amplitunera z głośnikami.

***********************
A teraz przepis na niemal optymalne ustawienie głośników. Oto moja metoda:

1 - Wybrać miejsce odsłuchu - najlepiej, gdy nie jest to miejsce przy ścianie, ale nie jest to warunek konieczny.
2 - Ustawić obydwie kolumny w odległości 1/3 (ostatecznie 1/5) długości pokoju (od przeciwległej ściany), z bokami odsuniętymi od ścian bocznych o 30 - 50 cm; jedną kolumnę pozostawić nieskręconą (z bokiem równolegle do ściany z oknami i zasłonami), a kąt ustawienia drugiej wybrać tak, aby z miejsca odsłuchu jej zewnętrzna ścianka boczna była lekko widoczna.
2 - Wybrać jako źródło głos ludzki w trybie monofonicznym (np. spiker radiowy lub śpiew w trybie mono); chodzi o to, że ucho ludzkie jest specjalnie czułe przy identyfikacji miejsca głosu ludzkiego.
3 - Eksperymentować z kątem ustawienia kolumn tak, aby głos spikera był słyszalny z miejsca odsłuchu jako pochodzący z WYRAŹNIE Z JEDNEGO MIEJSCA na środku przeciwległej ściany (lub nawet nieco za nią); to są dość żmudne próby, ale ręczę że się opłaca!
4 - Włączyć tryb stereo i dobrą muzykę. Jesteśmy w innym świecie. Głośniki muszą się wydawać całkowicie nieme. Dźwięk dochodzi spoza nich na planie przeciwległej ściany. Jeśli w źródle są dobrze nagrane głębokie plany, to też będą znakomicie zlokalizowane przy odsłuchu.

*****************
Jeszcze trzeba trochę postudiować podręcznik obsługi amplitunera - to jest konieczne, aby wykorzystać możliwości techniczne tej maszynki (na przykład "bi-wiring"), a także opanować możliwości pilota.

A w końcu pozostaje już tylko rozkoszować się pięknem muzyki. I pojawia się refleksja: dlaczego u licha nie zrobiłem(am) tego wcześniej?

Józef K
O mnie Józef K

Józef K.: wszechstronne zainteresowania, zdecydowane poglądy, liberał Kontakt Witryna internetowa

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie