kalkulator13 kalkulator13
762
BLOG

Wyjaśnienie tajemnicy „nieudanego odejścia”

kalkulator13 kalkulator13 Polityka Obserwuj notkę 10

Media donoszą jakoby: „(..) eksperci (..) odczytali z czarnych skrzynek zdanie Protasiuka: "Odchodzimy" (…), (tzn.) dowódca załogi zgłosił, po minięciu wysokości 100 metrów, że odchodzi na drugi krąg„ (TVN24). 

Na tej podstawie Dubienecki ogłosił, że „hipoteza o zamachu jeszcze aktualniejsza”? W jego opinii, decyzja ta skończyła się niepowodzeniem "ze względu na wprowadzanie załogi w błąd co do jej wysokości jak i wskazania odnośnie kursu i ścieżki na której rzekomo samolot miał się znajdować" (TVN24)

Sensacje te potwierdził podobno płk Mirosław Grochowski. Rosjanie najwyraźniej olali teorię naszych ekspertów (GW). Dlaczego?

Powód jest jeden: wszystkie dowody temu przeczą. Czarne skrzynki nie zarejestrowały próby odejścia na 100 m.

Eksperci mają zapis działania wszystkich kluczowych urządzeń samolotu, ale wystarczy przeanalizować stenogram zapisu rozmów w kabinie. Pada słowo „odchodzimy”, czyli „wzbijamy się do góry”, po czym następuje spokojne odliczanie 90, 80, 70, … Nie ma żadnych komunikatów świadczących o tym, że załoga jest zaskoczona tym opadaniem. Jeśli samolot nie zachowywał się tak jak tego oczekiwała załoga, to powinni szukać tego przyczyny i starać się ją wyeliminować. Przecież za chwilę się rozbiją! A oni tylko spokojnie odliczają .. 50, 40, 30, 20,….

Trzeba jednak jakoś wyjaśnić to  słowo „odchodzimy”. Autorzy teorii o nieudanej próbie odejścia najwyraźniej nie wiedzą, że treść wypowiedzi ustnej zależy od tonacji głosu. Czy słowo „odchodzimy” zostało wypowiedziane  jak rozkaz, oświadczenie czy propozycja?

Po oświadczeniu nastąpiłby szereg działań pilota, składających się na odchodzenie, a gdyby samolot nie reagował zgodnie z jego wolą, to załoga zaczęłaby pilnie poszukiwać sposobu na zapanowania nad samolotem. Nic takiego czarne skrzynki nie zarejestrowały, a rejestrowały wszystkie wypowiedzi i działania załogi przez cały czas.

A jeśli to była tylko propozycja, sugestia, prośba skierowana do prawdziwego dowódcy? Gen Błasika? Wtedy wszystko pasuje. Gen. chciał za wszelką cenę wylądować, gdyż tak kazał mu Prezydent Kaczyński, i prośbę maluczkich przemilczał, olał. Nikt więc nie był zaskoczony, że samolot dalej schodził, ponieważ nikt nic nie zrobił by to przerwać. I bum.

Teraz musimy odpowiedzieć na ważne pytanie. Odrzucamy teorię sprzeczną z faktami, czy teorię nieprzyjemną dla naszego samopoczucia? No cóż, odpowiedź zależy od tego czego pragniemy, prawdy czy władzy.

Jak ktoś długo i konsekwentnie udaje głupiego, to wcześniej czy później ludzie uznają, że to nie jest żadne udawanie. Ja niestety jestem troszkę niecierpliwy i chcę ten moment przyspieszyć. Pewien mądrala powiedział, że wszystko trzeba opisywać tak prosto, jak to tylko możliwe, ale nie prościej. I tak też będę starał się pisać na moim blogu. Jeśli chcesz się czegoś nauczyć o badaniach operacyjnych, czyli zaawansowanych metodach podejmowania decyzji i planowania, to na początek kliknij w poniższy obrazek.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka