newdem newdem
1520
BLOG

Definicja Boga

newdem newdem Kultura Obserwuj notkę 108

 

 

Na znajomym blogu padło pytanie o definicję Boga.

 

Pytanie, co prawda, nie do mnie, a ja, co prawda, miałem odpowiedzieć tylko dwoma linijkami łacińskiej paremii (która,co prawda, nie do Boga się odnosi), to jednak, jak widać, napisałem więcej. Bardzo to syntetyczne i bardzo podsumowujące. Czy prawdziwe? Dla mnie - w fundamentach - prawdziwe. A jak pisał Kierkegaard, lepsza od prawdy obiektywnej, która często na niewiele nam się zdaje, jest taka, która ma dla naszego życia znaczenie (np. do życia w ogóle motywuje).

 

 

Co do definicji Boga, to wiele razy mnie brało na zabawy definicyjne, ale antropomofrizując lekko, musi on mieć dla mnie 3 przymioty w stopniu doskonałym wg triady: dobro, prawda, piękno.

 

Komplikuje się gdy klasycznie uznajemy Boga za ducha doskonałego:
- osobowego (a coż to duch i "duch osobowy" to rozwijają różnej maści twórcy definicji..), 
ewentualnie wariacje Trójcy (lub innego rozdziału w łonie boskim) mniej lub bardziej poetyckie
- jako całego stworzenia (panteizm)
- jako stworzenie, ale coś więcej niż stworzenie (panateizm).

W klasycznym rozumieniu Boga podajemy 3 cechy,
bez których nie można mówić o Bogu:

wszechmiłość (wszechmiłosierdzie),

wszechwiedzę,

wszechmoc.

Problem z tymi cechami to oczywiście problem teodycei, czyli łączenie przeciwieństwa wszechwiedzy/wszechmocy (pośrednio jego miłosierdzia również) Boga z wolną wolą w stworzeniu (najczęściej: wolną wolą człowieka - rozgrzeszając Boga z istnienia zła a człowieka jednocześnie od całkowitej predestynacji, co w ogóle jest warunkiem przyjęcia często sensu świata (jako więcej niż zabawy Bożej - boskiej komedii, poletka, lustra itd.). Ograniczenie Boga wolną wolą jednostek stworzonych tłumaczy się różnie, np. rozbiciem Boga na cząstki (Bóg jako suma dusz) albo - co dość płodne, samoograniczeniem, wycofaniem się Boga (w kabale pojawia się tzw. cimcum - wdech Boga, który wycofał się, dając miejsce stworzeniu). 

Piszę o tym dlatego, że wszystkie te cechy zawsze przyjmowałem jako aksjomat przy moich różnych definicjach Boga - po prostu odmawiając Mu którejś z nich - przestałbym mówić o Bogu - a definiowałbym raczej jakiegoś demiurga czy demona (na wzór "złego" demona który stworzył świat materialny w myśli dualistycznej/manichejskiej itd.).

 


Obecnie skłaniam się ku temu, by przywiązywać do Boga głównie jedną podstawową cechę, a jest to: doskonała SPRAWIEDLIWOŚĆ.


Nie przeczy to miłosierdziu, wszechwiedzy i wszechmocy, ale szczególnie te 2 ostatnie cechy są specyficzne i trudne do pojęcia dla człowieka.

Zaś boża Sprawiedliwość jest dla człowieka do pojęcia cząstkowo (poprzez niezniekształcone i nie chore już lecz prawidłowo rozwinięte SUMIENIE). To sumienie jest też naturalnym zabezpieczniem przed niebezpieczeństwem ze strony idei (zbrodnie w imię wiary czy Boga). 

Problem w tym, że właśnie ta sprawiedliwość Boska nie objawia się nam w pełni tutaj (na tym akurat to świecie) - dlatego widzimy, że dzieją się nieprawości. Sprawiedliwość BOGA jest bowiem doskonała w rozrachunku totalnym - gdzie zachowana jest homeostaza (bilans raczej jednak nie na zero, ale na +1).
Rozrachunek totalny zakłada stopniową ewolucję, pokutę, doskonalenie (niekiedy - celnie wg mnie mówi się, że całe życie to "szkoła" lub "nauka, lekcje do odrobienia, wycierpienia, nauczenia się na własnych błędach), i raczej powinien brać pod uwagę wielość żyć i światów - KOSMICZNIE zasada sprawiedliwości (równowagi wszechświata w pobieraniu i dawaniu/dzieleniu się energią czy mówiąc inaczej: egoizmu i altruizmu (miłości) czy mówiąc jeszcze inaczej i trochę wypaczając: zła i dobra) jest spełniona
Lokalnie zaś spełniona być nie musi, co odpowiada doświadczeniu, bo jak widzimy, w świecie naszym często zwycięża zło.

Zło jednak nie może nigdy zwyciężyć finalnie, w kosmicznym, uniwersalnym bilansie, świat bowiem rozpadłby się (entropia do wyczerpania zasobów, energii). Dlatego więc zasadą Uniwersum jako całości i wszystkich bytów, zakładając WIECZNOŚĆ (lub jego cykliczność; odradzania się) świata musi być sprawiedliwość (także energetyczna, gdyż gdyby wszędzie zwyciężało zagarnianie energii do siebie [zło] nastąpiłby kolaps wg przykładów z:

- silne jednostki zjadające słabe na końcu z braku słabych zaczynają zjadać samych siebie a na końcu giną

- lub też z przykładu gospodarki rabunkowej na krótki czas - efekt podobny 

- lub z przykładu - co sobie sztucznie dodasz (np. alkoholem, narkotykiem) za to proporcjonalnie zapłacisz (np. kacem, upadkiem woli)itd.

Mamy więc do czynienia z pewną Boską ekonomią (oekonomia Divina). A podstawowe prawa są proste, ekonomiczne. 

Można też zapytać, czy konieczna jest w tym systemie reinkarnacja poszczególnych istnień? Wydaje się, że ze względu na wielkie różnice w warunkach początkowych podmiotu (genetyka, warunki społeczne przyrodzone) ze względu na sprawiedliwość jest konieczna. Ale można też bronić tezy, że nie na 100 proc. konieczna - i że w każdych warunkach początkowych istnieje jakaś możliwość (jakiś rodzaj talentu), który pozwala danemu istnieniu wg reguł sprawiedliwości rozeznać siebie i podjąć (wolną) decyzję o udziale w boskiej radości (a więc iść ku zbawieniu, mimo cierpień doczesnych) lub też pogrążyć się w rozpaczy (co jest wielkim grzechem, de facto wspomina się czasem o tym jako o jedynym grzechu niewybaczalnym).

No to się rozpisałem, a miałem napisać tylko:
Omnis definitio in iure civili periculosa est: parum est enim, ut non subverti potest – Wszelka definicja w prawie cywilnym jest niebezpieczna, ponieważ rzadko się zdarza, by nie można było jej podważyć

Bóg to co prawda nie prawo cywilne, ale (ponieważ tak jestem przywiązany do tego głównego wg mnie i koniecznego przymiotu Boga czyli sprawiedliwości, co się jakoś łączy, że BÓG jest PRAWEM (a prawo zwykle słowem, logos) (którego nie może złamać, bo zaprzeczyłby swojej istocie; czy może inaczej - którego wolną najwyższą wolą boską łamać nie chce), to podaję jak wyżej. 

Bardzo ta przestroga pasuje wg mnie do definiowana Boga. 

 

 

 

newdem
O mnie newdem

Od tyłu czytaj "PLEOROMA". Roma ---> Amor ---> Miłość Pleo ---- Powszechna 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura