Jak Bóg da to nastaną Święta. Wszystkim Ludziom Dobrej Woli Wszystkiego Dobrego na Święta i po. Później będzie nowy rok. Jak Bóg da, przyniesie on coś dobrego, czyli jakiś pozytywny progres*, nieokupiony (już okupiony, albo odsuniętym, czy nie tak trudnym do zniesienia itp.) okrutnym trudem,bólem, potem i łzami. Nauczę się korzystać z czasu, póki jest, i będę próbował coraz bardziej praktycznie ujmować osoby i rzeczy, które teoretycznie ująłem i połamałem już dawno, a to przede wszystkim w zderzeniu Miłości i Wolności, ale nie tylko, także tych mniejszych chmarę.
Jak Bóg nie opuszczę Was ani Wy mnie, będę się więc tu kręcił gdzieś początkiem następnego roku 2013, trochę ideował, trochę konkrecił nawet (jak to ja), z planem by bardziej konkrecił, i zdrowiej i mocniej autudycyplinarnie. I rzebym wyciągnął po raz setki nauczkę (ot). Życzenia złożone.
Dobroci Jasności na Święta, i po, 2013 rok. życzy Marat Szarogłaz Dakunin
*jest dobre to, co zbliża do celu, złym, co oddala lub w osiągnięciu celu przeszkadza. Trzeba zastrzec, że nie może być złym stawanie się po prostu
lepszym człowiekiem (systemowo), bez podkopywania definicji już, z małym
plusikiem dla aksjomatu utylitarnego i małym (koniecznym sui generis) mistycznym.
