kaminskainen kaminskainen
353
BLOG

Ratunku, znalezisko

kaminskainen kaminskainen Rozmaitości Obserwuj notkę 0

W sumie nic takiego - łowiąc kiedyś na Płoni, w jednym z moich ulubionych miejsc w granicach Szczecina, znalazłem w rzecznym piasku osobliwe naczynie - okazało się, ludzką czaszkę, konkretnie mózgoczaszkę (przepraszam, jeśli kogoś razi określenie "naczynie" w odniesieniu do ludzkich szczątków - ale ja naprawdę myślałem, wygrzebując to z dna, że wyciągam jakąś starą miskę czy wazę!). Nie byłem specjalnie wstrząśnięty i kontynuowałem łowienie - jednak stara kość nie działa tak piorunująco (o ile w ogóle) jak zwłoki; wędkarzom, którzy znajdowali topielców, odechciewało się czasem łowienia na wiele lat.

Po skończonym łowieniu udałem się nieśpiesznie na komisariat, gdzie przydzielono mi jakiegoś funkcjonariusza, z którym poszliśmy wyolejnicowanymi korytarzami do małego pokoiku z maszyną do pisania. Uprzejmy policjant wystukał na tej maszynie protokół zawierający podstawowe informacje dotyczące okoliczności odnalezienia czaszki, w tym moje dane osobowe - i sprawa została załatwiona. Powiedziałem poza protokołem, że widać na pierwszy rzut oka iż jest to czaszka raczej stara (część twarzowa była obłamana tzn. jej nie było) i zdecydowanie niewielka - pewnie dziecięca; że jednak ze sprawą wypadało coś zrobić, bo w końcu to jednak ludzkie szczątki, do których mamy wpojony szacunek - oraz że może ktoś to skojarzy z jakąś nierozwiązaną sprawą sprzed lat - jakimś zaginięciem, porwaniem, diabli wiedzą.

Nie wiem, czy sprawa miała jakiekolwiek reperkusje, czy ktokolwiek o tym mówił lub pisał - a byłbym ciekaw. Może ktoś coś słyszał o "czaszce z Płoni"? Mimo wszystko jest to przecież ślad jakiejś dawnej tragedii - jak nie mordu, to utonięcia, i to w dodatku dziecka. Jako jego znalazca czasem o tym pomyślę...

"Radykał, ale sympatyczny" (z filmu) Szczerzy przyjaciele wolności są niezmiennie czymś wyjątkowym. (Lord Acton)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości