KapitanNemo KapitanNemo
436
BLOG

Prosty zawód PIŁKARZ, czyli kochaj Izrael albo zginiesz!

KapitanNemo KapitanNemo Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Kim jest Maor Melikson? Wywołał... wojnę izraelsko-polską!

31 stycznia 2011 roku młody Izraelczyk został zawodnikiem Wisły Kraków. Wcześniej reprezentowałbarwy, m.in. klubów Maccabi Hajfa i Hapoel Beer-Szewa. Wyjątkowo utalentowanemu piłkarzowi wystarczyła jedna runda w polskiej Ekstraklasie, żeby stać się jej wielką gwiazdą. Błyskotliwy, świetnie wyszkolony technicznie, pomocnik Białej Gwiazdy wyceniany jest w tej chwili na wysoką kwotę 10 milionów złotych. Cóż z tego wynika? Takich piłkarzy na polskich boiskach było już kilku i nie byli powodem rozpisywania się o nich na internetowym blogu.

A jednak Melikson jest wyjątkowy. Wywołał... wojnę izraelsko-polską!Na początku należy jednak zaznaczyć, że wojna jest zdecydowanie jednostronna, a rola Polski została sprowadzona do wymachiwania białą flagą i okrzyku znanego ze stadionów: Co wy robicie (w domyśle: Izraelczycy), co wy robicie?!

Otóż izraelski piłkarz postanowił kilkanaście dni temu, że chce grać dla reprezentacji Polski. Decyzja wcale nie jest dziwna ani jednoznaczna, ponieważ futbolista posiada od dawna... polskie obywatelstwo (jego matka urodziła się w Legnicy). Jednak to co spotkało Meliksona po oficjalnym ogłoszeniu tego postanowienia przeszło jego najczarniejsze przewidywania. Izraelski portal walla.co.il informuje, że piłkarz otrzymał setki sms-ów i e-mail'i, w których m.in. nazywano go zdrajcą i radzono, by nie wracał do Izraela, bo może zginąć. Jego deklaracja została w Izraelu odebrana jako zwykła zdrada narodowa. Wyszły przy tym na jaw antypolskie obsesje, a wypowiedzi publicznych osób były szokujące. Były trener Meliksona z Beitaru Jerozolima - Eli Cohen - nie przebierał w słowach:  „Reprezentować kraj znany z antysemickiej postawy i obozów koncentracyjnych, do tego będąc spokrewnionym z ofiarami Holokaustu, to moim zdaniem błąd. Ja bym się na to nie zdecydował. Powinien to jeszcze raz przemyśleć i zostać tam, gdzie dorastał”. Dziennikarz gazety "Izrael Hajom" Eli Sohar skrytykował Meliksona za to, że "chce reprezentować kraj, w którym przed 70 laty większość jego obywateli dokonała mordu na jego dziadku i babci, i w ogóle na społeczności kraj, który będzie nam przypominał hańbę światową".

Sytuacja stała się tak ostra, że w sprawie tych antypolskich wypowiedzi interweniowała ambasador Polski w Tel-Awiwie Agnieszka Magdziak-Miszewska."Przez pięć lat pracy w Izraelu nie spotkałam się z sytuacją, w której ktoś otwarcie głosi kłamstwo oświęcimskie uznawane za przestępstwo na całym świecie, także w moim kraju" - napisała w specjalnym oświadczeniu.

Od "krzywdzących głosów obarczających Polskę odpowiedzialnością za zagładę i powszechny antysemityzm" odcięła się też w swoim komunikacie ambasada Izraela w Warszawie.

Na stronie ambasady RP w Tel Awiwie pojawił się też wpis pracownika izraelskiego MSZ z Departamentu Europy Środkowo-Wschodniej, który zajmuje się sprawami Polski. "Nie pozwólmy ignorantom niszczyć nowych mostów (w stosunkach polsko-izraelskich)" - napisał dyplomata Dan Golan.

Sam piłkarz wystraszony groźbą śmierci postanowił nie grać na razie w żadnej reprezentacji ani Izraela, ani Polski.

KapitanNemo
O mnie KapitanNemo

Polak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości