"Tę niedogodność załatwiła instytucja cinkciarza. Stały chłopaki w świątek i piątek, od rana do nocy pomagając społeczeństwu, oczywiście za drobną opłatą, posmakować zachodu. (...) Dzisiaj spotykam ich jako restauratorów, hotelarzy i uznanych biznesmenów, ale im nie zazdroszczę. Swoje chłopaki uczciwe odstali(...)"
Wzięte STĄD. "Swoje chłopaki uczciwie odstali" - cóż, lepiej odstać niż odsiedzieć...