Przerzucając kanały trafiłem na TVN i Wojewódzkiego. Moje oko spoczęło na figurze jakiegoś gościa w szarym sweterku przyciasnych dżinsach, usmiechniętego od ucha do ucha i w młodzieżowych najkach. Pomyślałem kolejny dupo-celebryta. Ale nie! To był Wojtek Olejniczak. Przypatrywałem mu się chwilę i tak myślę, Boże, dlaczego pokarałeś Polskę lumpen klasą polityczną. Taki gość zgrywający 18sto latka nadaje się do gwiazd na lodzie czy na czymś tam a nie do polityki. Jeden z blogerów ma taki przypis do bloga: "Polityka jest misją". Drogi kolego, chyba nie dla naszych polityków. Wojtuś, bo tak mogę już go nazwać, do tego stopnia zidiociał, że szuka elektoratu wśród 16-stolatek. Otóż kajtku sprawdź w Konstytucji od jakiego wieku można głosować. Krew mnie zalewa jak patrze na te nasze dupo-elity z prawa i lewa. Paru rodzynków niby znajdziesz, reszta bawi się swoimi żenującymi zabawkami słownymi (lub nie). No i kolejna myśl mnie naszła, czy skazany jestem na tych ćwierć-inteligentów do końca mojego żywota? Czy na prawdę będę musiał oglądać tę 460 osobową piaskownicę aż umrę, bo mnie szlag trafi? Nie ma się co oszukiwać, nie jesteśmy na tyle dojrzali, aby rozsądnie kierować własnym losem, dlatego inni, dojrzali wodzą nas za nos. Robią z Polski uczniaków, choć nie śmieją się w twarz, bo z upośledzonych nie wypada.
