rozpylaczek rozpylaczek
1085
BLOG

Albo PiS wygra, albo wybory sfałszowane!

rozpylaczek rozpylaczek Polityka Obserwuj notkę 13

Kampanię wyborczą kończą trzy znamienne zdarzenia.

1. PiS przegrało proces sądowy w trybie wyborczym, wytoczony mu przez PSL. Jarosław Kaczyński wszędzie, gdzie się pojawił, mówił, że gdyby rządziła jego partia, rolnikom powodziłoby się lepiej, bo pisowski rząd (Kazimierza Marcinkiewicza) wywalczył od Unii więcej pieniędzy, niż robi to rząd PO-PSL. Liczby mówią co innego, więc sąd przyznał rację PSL-owi. PiS musi nie tylko sprostować nieprawdziwe informacje, ale wpłacić 10 tys. zł na cele charytatywne. Kwota wprawdzie symboliczna, ale za to cel dobrany wyjątkowo dolegliwie: Fundacja Nie Jesteś Sam, założona przez TVN!

2. Fakty TVN podały wyniki sondażu o tym, która partia – według respondentów – najmocniej obrażała konkurentów. Bezapelacyjne zwycięstwo w tym rankingu odniosło Prawo i Sprawiedliwość: uzyskało aż 27 proc. Partie, które zajęły dwa następne miejsca w sumie zebrały tyle punktów, co PiS. Platforma Obywatelska jest dopiero na czwartym miejscu, z 10 procentami. A koalicjant PO dostał zero!

Zwolennicy PiS-u będą oczywiście mówić, że sondaż był tendencyjny, ale dziwnym trafem w ostatnim dniu kampanii Mariusz Błaszczak bredzi o możliwości sfałszowania przez rząd wyborów, a Jarosław Kaczyński powtarza insynuacje, że Tusk oszukuje Polaków.

3. I wreszcie wisienka na torcie. Aż się prosi, żeby Antoni Macierewicz wykrył, że to nieprzypadkowa zbieżność w czasie: Komisja Europejska przyjęła Umowę Partnerstwa z Polską, co oznacza, że zaakceptowała kwotę 119,5 mld euro dla Polski w latach 2014-2020. Dla PiS-u nie ma gorszej wiadomości niż dobra wiadomość dla Polski.

Oczywiście żadne z tych trzech wydarzeń na żelaznym elektoracie PiS-u nie zrobi najmniejszego wrażenia. Nie wiem, co by się musiało stać, żeby żelazny elektorat PiS poczuł się poruszony. Chyba tylko to, gdyby tak któregoś dnia Jarosław Kaczyński ogłosił, że rozwiązuje PiS i zamierza poprosić Tuska o przyjęcie do PO. A i to nie na pewno.

Jerzy Skoczylas

rozpylaczek
O mnie rozpylaczek

Stoję tam, gdzie stało ZOMO, dziecko resortowe, dziadek z Wehrmachtu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka