Szanowny profesorze Sadurski!
Osoba, która stosuje w tekście takie zabiegi artystyczne jak:
* nieortodoksyjna interpunkcja: Wyraziłem się łagodniej, niż gdybym napisał „szmatom”bo nie chciałem robić nadmiernej przykrości gospodarzowi blogu, zatrudnionemu jak wiadomo w szmacianym „Fakcie”.
* "syndrom kaczyńskich metafor": takie są po prostu prawa konkurencji i wypierania lepszego pieniądza przez lepszy.
* osobliwa odmiana przez przypadki przymiotników ("zatrudniony" i "lepszy"): toczę prywatną wojnę z brukowcami, czyli szmacianymi gazetami, takimi jak Jego, a „dziennikarzy”w nich zatrudnionymi traktuję jako pracowników rozrywki, wcale nie lepszymi moralnie od Pań (...)
* osobliwe literówki (??) i kolejne przykłady nieortodoksyjnej interpunkcji (by nie rzec po prostu: agramatyczno-astylistyczny bełkot): W tej skrótowej formie wyraziłem swoje przekonanie przekonanie etycznych standardach „dziennikarstwa” polskich „tablodów”, czyli szmatławców – szmatławców której to opinii moi Czytelnicy doskonale wiedzą.
* swoboda nadawania rodzajów rzeczownikom: Tak czy inaczej, radykalizm reakcji Pana Warzechy na moje żarciki (...), sama w sobie mało ciekawa, rzuca jakieś światło na standardy dziennikarskie w polskich szmatławcach
...musi się jakoś pocieszać, wierząc w: "swoją wyższość, bo u Redaktora Warzechy z poczuciem humoru, lekkością stylu i błyskotliwością jest nienajlepiej".
No ale nie bądźmy zbyt surowi - w końcu dla niejednego takie drobiazgi, jak wypunktowane wyżej, nie stanowią problemu, jeśli tylko w parze z nimi idzie tak doskonałe samopoczucie, jak Autora (zacytowane również wyżej).
Mam nadzieję, że nie będzie nieuprzejmością z mojej strony (skoro Pan sobie tak żwawo poczyna z oceną kompetencji red. Warzechy co do wykonywania jego zawodu) zauważyć, iż bardzo słusznie Pan zrobił wtrętkę, iż nie utrzymuje się Pan z pisania. Dzięki temu można wierzyć, iż Pana gorący entuzjazm wobec socjalizmu (i tym samym wobec utrzymywania z podatków osób nie potrafiących samych na siebie zarobić) nie bierze się z prywatnych pobudek.
---
Cytaty pochodzą z tekstu W. Sadurskiego, które wolałem jak najszybciej zarchiwizować, póki nie zostaną poprawione i nie nastąpi ewentualne 'rżnięcie głupa'. Tekst niniejszej notki wpisałem również jako komentarz pod linkowanym tekstem.
