- Polska buduje status państwa mocnego, z którym Rosja się liczy – stwierdził premier Donald Tusk odnosząc się do słów Anny Fotygi, która stwierdziła: Pana miejsce, Panie Premierze w Smoleńsku, po katastrofie, było w pozycji na baczność, w błocie i ciemności przy ciele Prezydenta, a nie w uścisku Putina. Z tego uścisku już się Pan nie wywinie. Nie zazdroszczę Panu”
- Dla nas jest ważne, byśmy umieli egzekwować polskie interesy w relacji z Rosją i z Niemcami nie poprzez ciągłą awanturę, ale poprzez dobre relacje - powiedział premier Tusk.
Według Tuska, „jeśli chodzi o zdarzenia po katastrofie w Smoleńsku to polski rząd zrobił wszystko i warto przywrócić pamięć z tamtych dni”.
Panie Premierze, pamiętamy, co wtedy zrobił Pan, rząd i marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. I nie zapomnimy. Tego może być Pan pewien.