kawka kawka
980
BLOG

Ryszard C. jest chory psychicznie i ma raka

kawka kawka Polityka Obserwuj notkę 25

„Rzeczpospolita” ( wczoraj): „Szaleniec zabił działacza PiS”-  tytuł z wydania internetowego

„Rzeczpospolita” ( dzisiaj wieczorem) – kolejny news: „Matka zabójcy była leczona psychiatrycznie”.

Gazeta.pl  ( wieczorem, główny news) - „Zabójca Ryszard C.: mam raka, zostało mi 7 miesięcy życia).

Prokuratura (oficjalnie): wniosek o trzymiesięczny areszt, po badaniach lekarskich stwierdzono, że nie ma potrzeby umieszczania podejrzanego w szpitalu.

Czy Rada Etyki Mediów ( ma łatwiej, bo dwóch niepokornych jej członków zrezygnowało z zasiadania w tym gremium)  zareaguje na szarganie uczuć rodziny Ryszarda C. ? Na stawienie tezy bez potwierdzenia, że jest chory psychicznie? Na epatowanie historią o chorej psychicznie matce?

Czy was dziennikarze do reszty pogięło?!

Uparcie stawiana teza, że mord polityczny jest dziełem szaleńca i desperata prowadzi donikąd. Przecież gołym okiem widać, że chodzi o zmącenie i tak mętnej wody, żeby nic nie było widać.

A wystarczy trochę się wysilić i sami zobaczycie, ile „wrzutek” dostaliście przez ostatnie 24 godziny. Najpierw pojawiała się teza, że jest to broń gazowa przerobiona na ostrą kupiona na bazarze w Częstochowie.
Później policja oficjalnie poinformowała, że był to oryginalny pistolet typu walther iże Ryszard C. od lat miał go w domu.

Dzisiejsza „Rz” cytuje anonimową wypowiedź częstochowskich taksówkarzy: jeden określa go jako politycznego fanatyka, inny, że Ryszard C. „notorycznie słuchał Radia Maryja”. Ta ostatnia informacja była kolportowana przez wszystkie media.

Po południu telewizje ( o dziwo, także TVN24) pokazali sąsiadów ( z imienia i nazwiska) Ryszarda C., którzy chyba mówili o innym człowieku! Miły, spokojny człowiek, nie rozmawiający o polityce a nawet nią nie zainteresowany.

Media nie zajęły się tym, co robił , chociaż lepsze jest określenie, co z nim robiono od momentu zatrzymania. Ryszard C. który po zbrodni wprost powiedział, że mord ma tło polityczne, nagle zamilkł. ( Jego wypowiedź nagrał „Express Ilustrowany” i zamieścił w Internecie). Jego przeszłością zajęły się natomiast media.

I dzięki dociekliwym żurnalistom już wiemy, że matka Ryszarda C była leczona psychiatrycznie w zakładzie zamkniętym a on sam „ma raka i zostało mu 7 miesięcy życia”.

„ Musiałem uporządkować swoje sprawy (mężczyzna sprzedał dom, oddał licencję taksówkarską, przepisał majątek na żonę) - tak nasze źródła relacjonują rozmowę zatrzymanego z pilnującymi go funkcjonariuszami. C. opowiadał im, że zabójstwo planował od roku. Niekoniecznie Jarosława Kaczyńskiego - chciał zabić „jakiegokolwiek polityka, obojętnie jakiej partii, żeby nie czuli się tacy pewni siebie” - pisze gazeta.pl zapowiadając jutrzejszy materiał w „GW”.

No jasne! Gdyby nie nagranie „Expressu Ilustrowanego”, nagle dowiedzielibyśmy się, że to nie był mord polityczny na polityku PiS-u, ale  „przypadkowe”  zabójstwo szaleńca.

Mam nadzieję, że rodziny - zamordowanego i rannego – polityków PiS uzyskają status pokrzywdzonych, bez względu na opory władzy. Mam nadzieję, że politycy PiS nie odpuszczą i pomogą tym rodzinom, by ich pełnomocnicy mieli pełny wgląd w śledztwo. Bo tylko to zagwarantuje, że ta sprawa – jak wiele innych w tym kraju – nie zostanie zaciemniona i opatrzona etykietką „zabójstwa w afekcie”.


Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak skierował wniosek do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie rzecznika rządu.  Mariusz Błaszczak we wniosku do Komisji Etyki Poselskiej napisał m.in., że „w sposób uwłaczający godności rodzin ofiar katastrofy TU 154 Paweł Graś żartował ze śmierci ich bliskich”.

dk, Niezalezna.pl

kawka
O mnie kawka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka