Dzisiaj na gazeta.pl pojawiła się notka na temat tego, że Parlamentarne Forum Europejskie sporządziło czarną listę organizacji przeciwnych tzw. "pro-choice" - czyli jak gazeta.pl pisze, powołując się na Nasz Dziennik - przeciwnych aborcji. Te organizacje to nasze usual suspects - czyli powoli ale skutecznie marginalizowane media katolickie jak Radio Maryja, Fronda etc. Na pierwszy rzut oka artykuł sprawia wrażenie, że jakaś, prawdopodobnie ważna europejska organizacja rządowa potępiła część polskich mediów za poglądy prawicowe, a właściwie za sprzeciwianiu się aborcji. Zaskoczyło mnie to trochę i zacząłem szukać jakiegoś info na ten temat i próbowałem dowiedzieć się czegoś więcej o tym Parlamentarnym Forum Europejskim. Okazuje się, że jest to jakaś marna, mało ważna, marginalna organizacja zajmująca się promocją aborcji, kierowaną przez gruzińskiego parlamentarzystę niejakiego George Tsereteli. Nawet w wikipedii nie ma o tej organizacji wzmianki.
Tymczasem na facebook.com dowiaduję się z postu Pana Lisickiego, że wPolityce.pl opublikowało raport on innowacyjności europejskich gospodarek. Z raportu dowiadujemy się, że Polska jest na szarym końcu, za Rumunią czy Łotwą na 31 miejscu, dla porównania Czechy są 16-te, a za nami tylko Bułgaria.
Co wynika z tych dwóch informacji? Wynika z nich to, że tzw. media głównego nurtu zajmują się ogłupianiem i manipulacją, napadaniem na tych, ktrórzy mają inne zdanie, podawaniem swoim wyznawcom nic nie znaczących newsów, natomiast dużo mniej popularne media typu wpolityce.pl informują o sprawach radykalnie ważnych, które powinny przynajmniej prowadzić do poważnej debaty. Jestem pewien, że przyjdzie czas kiedy lewackie media pospadają z piedestałów, balans na arenie medialnej się zrównoważy, a być może nawet przesunie na prawo, bo nie wierzę, że lemingoza nie jest uleczalna. Jest na naszej scenie dziennikarskiej wielu myślących i świetnych ludzi, nie możliwe jest, że pracownicy agit-propów, bezmyślni cyngle typu Żakowski, Lis czy Olejnik mogli z nimi na dłuższą metę konkurować. Naród nie jest taki głupi i wszystkiego jednak nie kupi.
