Rozumiem ludzi, którzy publicznie informują, że nie ma problemu dla nich w jaki sposób pochowani zostaną ich bliscy.
Tacy ludzie przynajmniej wiedzą, że ich bliscy mogą prosić "obcego" o dopilnowanie godnego pochówku.
Ludzie, którzy uznali, że pochowanie dziecka, matki, ojca, żony, męża w zaspawanej trumnie, w worku foliowym, w błocie czy innych podłych warunkach jest dla dobra zmarłego i dla spokoju jego ducha, powinni to głośno i zdecydowanie oznajmić swoim rodzinom.
Osobiście ciężko mi zrozumieć, jak można przejść do porządku dziennego w sytuacji tak zakłamanej i niejasnej jak zamach 10/04.
W dniu kiedy to Polska nie wydała Ahmeda Zakajewa Rosji, tłumacząc, że nie mógłby on tam liczyć na sprawiedliwe i zgodne z prawem osądzenie zrozumiałem gdzie prokuratura i rząd Polski ma Obywatela Polskiego.
Jeżeli w Afganistanie ginie Polski Żołnierz to jego ciało z honorami, w płótnie, ubraniu, czyste, umyte w trumnie złożone chowamy w Polsce /nawet po wybuchu bomby/. Wyobraźmy sobie sytuację, że Talibowie zabraniają otwierania trumien, bo w sposób "konkludentny" przyjęli konwencję chicagowską.
Czy tvn24, polsat, wprost, GW-no, rząd, Tusk, Arabski, Graś, Komorowski, Nałęcz czy ludzie z pokolenia JPIII /Janusza Palikota/ staną po stronie Żołnierzy i ich rodzin?
Szacunek dla rodzin, które chcą odzyskać spokój ducha i zadbać o godne, człowiecze warunki spoczywania ich bliskich. Choćby odspawać wieko...
PAMIĘĆ JEST JAK CIEŃ, IM DALEJ RZUCONA TYM WIĘKSZA!!!
Nie mam zaufania do KGB, że godnie złożyli Rodaków moich w trumnach.
I proszę nie stosować wobec Rodzin ofiar 10/04 zwrotu - bezczeszczenie, profanacja czy granie trumnami gdy chcą pochować bliskich godnie.
Dlatego też mocno to mnie dziwiło
http://www.tvn24.pl/1,1695511,druk.html