Czy Polska zasługuje na kobietę? Można zadać pytanie po expose premier Ewy Kopacz.
Polska kobiet jest zupełnie innym podmiotem politycznym, niż Polska Tuska, Polska Kaczyńskiego.
A dzisiaj do wyboru mamy takie właśnie Polski, premier Kopacz pokazała zupełnie inną Polskę.
Zastanawiam się, co jest z głowami komentatorów i polityków. Zadają takie pytanie: czy Polskę stać na to, co powiedziała Ewa Kopacz.
Polskę stać na więcej, ale dla kraju obciążeniem są Tuskowie i Kaczyńscy, a także pseudo-lewica na Wiejskiej.
Oby nie zechcieli postąpić z Ewą Kopacz, jak swego czasu Palikot z Wandą Nowicką.
Albo Leszek Miller ze wszystkimi kobietami w swoich szeregach, bo uznał ten quasi-lewicowiec, że kobiety w polityce są kobietonami. Nie doczytał biedak nawet Witkacego.
Czy Kaczyński odda swoją partię Annie Zalewskiej, którą predysponował do krytyki Polski, której nie zna, Polski kobiet, Polski Ewy Kopacz.
Któryś z komentatorów nazwał expose premier Kopacz za najlepsze w III RP.
Tak jest! Bo to pierwsza kobieta tak wysoko usadowiona, chyląc kapelusz przed Suchocką.
Przed Ewą Kopacz ogromne wyzwania. Najpierw spotkała się ze zmową płci po prezentacji składu rządu.
Ewa Kopacz da radę. A mężczyźni niech radzą sobie sami. Byle nie bruździli, wówczas skorzystają na tym, że premier jest Ewa Kopacz.
