Szeff Szeff
112
BLOG

O decyzji krakowskiej prokuratury(art. 132a KK)

Szeff Szeff Polityka Obserwuj notkę 6

 

 W salonie24 i wiodących mediach bez większego echa przeszła wiadomość o odmowie wszczęcia przez prokuraturę Kraków Krowodrza śledztwa przeciwko wydawnictwu Znak z art. 132a KK(znieważenie narodu polskiego) oraz art. 256 KK (nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych).

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75248,4919417.html

Może to i dobra decyzja ze względów czysto medialnych,wizerunkowych. Prawdą jest bowiem,że Polacy nie mają zbyt dobrego wizerunku na świecie(czy na to zasługują czy nie jest tu nieistotne). Wszczęcie i ewentualne skazanie Grossa odbiłoby się szerokim echem w świecie. Nasi wrogowie dostaliby do ręki oręż, dzięki któremu mogliby zwalczać rzekomy polski antysemityzm już nie tylko hasłami, że Polacy są antysemitami, ale hasłami,że Państwo Polskie jest już krajem instytucjonalnego antysemityzmu. Jakie to stwarzałoby pole do nacisku na sądy polskie, decydujące o restytucji mienia pożydowskiego, m.in. rozstrzygając spory między nowymi a starymi właścicielami. Czy każdy wyrok nie po myśli obywateli żydowskich byłby roztrząsany pod kątem antypatii semickich instytucji państwowych. Niemożliwe? Chciałbym się mylić?

Wątpliwości mam co do uzasadnienia postanowienia krakowskiej prokuratury. Moim zdaniem książka Grossa wyczerpuje znamiona art.132a. Przytoczę może jego brzmienie:


Kto publicznie pomawia Naród Polski o udział, organizowanie lub odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

 

Prosty test – zbadać jakie reakcje wywołała wobec Polski na świecie. Upraszczając, były one nieprzychylne. Dlaczego? Bo publikacja ta w sposób zawoalowany zarzuca Polakom udział w zbrodni Holokaustu, niejako dokończenie go poprzez wojenną obojętność i powojenne zabójstwa. Czyż Gross nie próbuje nam wmówić właśnie tej odpowiedzialności?. Ale to tylko moja skromna opinia.

 

Moje obawy budzi natomiast odpowiedź na pytanie w jaki sposób zwykły obywatel,który poczuje się urażony nazywaniem jego narodu narodem morderców ma bronić się przeciwko takim sformułowaniom(szczególnie w takim kraju,który nie doczekał się jeszcze niezależnej prasy). Skoro doniesienie do prokuratury nic nie dało może pozostaje rozpoczęcie własnej publicystyki(skąd ja to znam), pisanie sprostowań do mediów, zakładanie stowarzyszeń. W obecnej sytuacji to walka z wiatrakami !

 

W sobotniej ”Rzepie” Rzecznik Praw Obywatelskich Pan Janusz Kochanowski w wywiadzie wytłumaczył,że jest przeciwny ograniczaniu wolności słowa poprzez regulacje karne dlatego zaskarżył przepis art.132a KK do TK. Swoją drogą TK mógł tak ważną sprawą zająć się przy okazji ekspresowego rozstrzygnięcia o zgodności z Konstytucją ustawy tzw. lustracyjnej(dodała ona art. 132a do KK)już 9 maja 2007 r.Widać są pilniejsze sprawy.

www.trybunal.gov.pl/Rozprawy/2007/k_02_07/K_2_07.pdf [str.13 -14].

 

Janusz Kochanowski użył ciekawego porównania, otóż przyrównał rozwiązania z art.132a do rozwiązań dot. tzw .kłamstwa oświęcimskiego. Przywołał przy tym przykład brytyjskiego historyka Davida Irvinga, znanego z „negowana” Holokaustu i kłopotów z kilkoma krajowymi wymiarami sprawiedliwości.(to nie pierwsze porównanie tego typu).

http://blog.rp.pl/blog/2008/01/10/pawel-lisicki-zydzi-polacy-i-przeszlosc/

 Czekam więc na kolejne wnioski Pana Rzecznika. A jeszcze tych kontrowersyjnych artykułów zostało: 212, 256, 257. Za chwilę trzeba będzie pisać KK od nowa.....

Szeff
O mnie Szeff

Organ o ludzkim obliczu,ale czasami jak trzeba to i może zaklnie.... Mam dosyć przekonywania do swoich racji. Piszę więc bloga..... Obecnie najbardziej realizuję się w grze Civilization IV.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka