Szeff Szeff
46
BLOG

Wolne refleksje natury historycznej

Szeff Szeff Kultura Obserwuj notkę 6
Wczoraj, nad ranem po nocnym obejrzeniu na Pulsie „Marysi i Napoleona” Leonarda Buczkowskiego naszły mnie refleksje natury historycznej. Zagryzając kanapkę wróciłem myślami do filmu:

-a jak...
-....weźmie mnie w ramiona...
-Tak, weźmie cię w ramiona, spytasz „ A Polska ?”
-A Polska,sir ?

Właśnie Polska(tu w kontekście utworzenia Księstwa Warszawskiego). Cóż to za kraj?Przez ostatnie z górą dwieście lat swojej historii miał optymistycznie licząc z pięćdziesiąt lat względnej wolności, przez które to lata i tak odbudowywał się ze zniszczeń spowodowanych obcą dominacją. Dwa ostatnie wieki, szczególnie XX tak ważny dla historii ludzkości, kraj ten przez ¾ tego okresu był pod obcą dominacją. To obcy najpierw go rozczłonkowali, uczynili swoją gubernią, landem czy czym tam innym. To obcy narzucali mu stosunki gospodarcze, społeczne,polityczne(wiszące w pociągach PKP mapy linii kolejowych w Polsce http://www.pkp.pl/files/polska.html.txt,). To obcy dali mundury i kazali walczyć przeciwko sobie. To obcy nazwali jego mieszkańców podludźmi. To obcy zrównali z ziemią jego stolicę. To obcy jak przyszli jako wyzwoliciele tak nie chcieli stąd wyjść przez blisko sześćdziesiąt lat. Po co o tym piszę ? Broń Boże się nie uskarżam. Tak się tylko zastanawiam kiedy ten kraj się z tego wszystkiego otrząśnie. Może wtedy, gdy będzie miał wreszcie szczęście do przywódców powie ktoś(bo na szczęście do sąsiadów nie ma co chyba liczyć). A może tak naprawdę Polska miał przez ostatnie dwieście lat dobrych przewodników narodu ? Najlepszych na jakich ją było stać. Czy jesteśmy w stanie rzetelnie ocenić przywódców zrywów narodowych XVIII i XIX wieku, dowódców AK czy WIN-u ?Kto wie jak poradziliby sobie, gdyby bardziej sprzyjało im szczęście,gdyby dano im możliwość rządzenia w innych warunkach i innymi ludźmi. Fantastyka historyczna ? A dlaczego sobie nie pofantazjować ?

Tak biegając po kartach mojej pamięci historycznej zastanawiałem się, czy ten kraj nie miał raczej szczęścia do systemów politycznych nieprzystających do otaczającej rzeczywistości. Demokracja szlachecka (słabe, nieudolne państwo ale również wolność szlachcica) u nas a wokół szalejące i rosnące w siłę zaborcze państwa. Młoda, rozwijająca się w kierunku anarchii demokracja (przemianowana w połowie drogi na sanację) a obok po jednej i po drugiej stronie dwa ludobójcze, agresywne totalitaryzmy. A obecnie ? Czy system polityczny Polski jest dla niej optymalny? Nie wydaje mi się! Dwa, de facto ośrodki władzy wykonawczej w postaci Prezesa RM i Prezydenta RP to nie jest dobre rozwiązanie. Te dwa stanowiska zamiast się kontrolować i równoważyć tak naprawdę się dublują. Polsce w obecnej sytuacji potrzebny jest silny ośrodek władzy wykonawczej, najlepiej sprawowanej przez prezydenta (coś na wzór konstytucji kwietniowej). Czy taki model przyjmie się w kraju, w którym władzy się nie szanuje a najlepszy stan to stan wiecznej anarchii? Kiedyś trzeba spróbować. Wyjdzie nam to na dobre.


P.S. Waldemar Łysiak nie pochwalałby chyba czerpania wiedzy o Napoleonie z filmu Buczkowskiego?

Szeff
O mnie Szeff

Organ o ludzkim obliczu,ale czasami jak trzeba to i może zaklnie.... Mam dosyć przekonywania do swoich racji. Piszę więc bloga..... Obecnie najbardziej realizuję się w grze Civilization IV.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura