konfederacja24 konfederacja24
522
BLOG

"ANTYSEMICI" i "ŻYDOWSCY LEWACY"

konfederacja24 konfederacja24 Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Bardzo ciekawy tekst @KIZAK - po takim komentarzu wypada chyba zaznaczyć wszem i wobec, że nie jest się żadnym ANTYSEMITĄ...! :)  

http://anatomia.wybuchu.salon24.pl/507794,abw-wiedziala-o-dzialaniach-rosjan-czyli-grafen-rozpuszczany-w

"(...) Zacytujmy teraz za http://niezalezna.pl/41351-abw-wiedziala-o-dzialaniach-rosjan artykuł Wojciecha Kamińskiego z Gazety Polskiej Codziennie: "Jan Krzysztof Bielecki otrzymał materiały firmy Acron, która chciała przejąć największe w Polsce zakłady przemysłu chemicznego Azoty. Przekazał mu je były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który lobbował na rzecz tej rosyjskiej firmy. – O tym powinno wiedzieć ABW i sporządzić odpowiednie dokumenty – mówi były wiceminister skarbu, poseł PiS‑u Dawid Jackiewicz. Jan Krzysztof Bielecki, doradca premiera Donalda Tuska, sam przyznał, że dostał dokumenty od rosyjskiego Acronu."

"(...) DOWIADUJEMY się, że WSZYSCY pracują dla ... Rosjan, a przecież wszyscy pracują dla kogoś ZUPEŁNIE innego i kto reprezentuje interesy ZUPEŁNIE innego kraju, a jak mówią narodu. Kogoś kto posiada obywatelstwo Izraela, mieszka w Szwajcarii, dokąd wysysane są kapitały z Rosji, udziela się narodowi i robi karierę "wybranego" na miarę właśnie Chaima Weizmanna!"

"(...) DOWIADUJEMY się, że piąta kolumna w polskich instytucjach ROZDZIELAJĄCYCH FUNDUSZE UE, rozbija ambitne epokowe przedsięwzięcia. Nie tylko Pan dr Łuczyński się o tym przekonuje, ale ja sam także, kiedy proponuję w projekcie prostą niekonwencjonalną produkcję żelazostopów chromowych, niklowych, tytanowych czy wolframowych nie angażującą mediów i wielkich pieców w oparciu o krajowe zasoby rud. Przekonują się setki innych ogłupianych tysiącem reklam innowacyjnej gospodarki i funduszy europejskich, otrzymując odpowiedź typu: "owszem dobre, ciekawe, ale za ryzykowne, bo nie znamy się i nie znamy wszystkich szczegółów".

"(...) Prezydent Komorowski wydaje 12 mld PLN na wieloletnie zakupy ZŁOMU TECHNOLOGICZNEGO, bowiem zarówno Stany Zjednoczone, Niemcy i zapewne Izrael, przeprowadzają zaawansowane próby z działami laserowymi do obrony przeciwrakietowej, nie mówiąc o ich zastosowaniu szturmowym, i w nie tak zaawansowanej technologii, jaką mogą osiągnąć polskie instytuty, opierając się na grafenie! On sprawiedliwy wśród narodów i grupa jego doradców z Bnai Brith wiedzą lepiej, co w Polin jest potrzebne."

=======================================================================================

 
Na wstępie refleksja:
 
http://konfederacja24.salon24.pl/503757,przyrzeczenie-seremeta-i-casus-cielebak-wkrecony-przez-echo24
 
W komentarzach do tej notki "podyskutowałem" z prof. Woleńskim, v-ce prezydentem loży B'nai Brith Polin...
 
Nie dostrzegłem w logice uczonego profesora UJ-u prezentowanej w komentarzach, niczego innego poza tandetną, "epistolarną manipulacją słowem"... Eli Barbur znający chyba dobrze izraelskie i "żydowskie" realia, lożę B'nai Brith Polin - określił mianem "NGO-sika"... 
 
(co do reszty nie wnikam, nie jestem badaczem współzależności współczesnej masonerii...)
 
Czy my czasem nie demonizujemy środowiska "lewackich histe(o)ryków, celeBrithów i nieudaczników", które mówiąc umownie "wzięło Polskę w komis", nie posiadając w okresie przełomu 89r., żadnych innych tzw. "wypracowanych parametrów" poza wpływem na WŁADZĘ... i dostępem do publikatorów, w tym krótkim, dwudziestoparoletnim momencie historii?
 
MOŻE TO JUŻ NAJWYŻSZY CZAS, ABY ZREWIDOWAĆ STOSUNKI POLSKO-ŻYDOWSKIE, TAK JAK PROPONUJE ELI BARBUR? 
 
 
Na początek należałoby "odebrać" szeroko rozumianemu "lewactwu" (od lat "spenetrowanemu i wykorzystywanemu" przez rozmaite  obce "grupy interesów"...), monopol na prezentowanie stanu tych stosunków w sferze odbioru "globalnego mainstreamu". W kolejnym kroku, należałoby jasno zdefiniować nasz interes narodowy, w ramach nowoczesnej "real politik" prowadzonej ze świadomością globalnych zależności oraz własnego "potencjału negocjacyjnego" ("nie za duży, nie za mały - w sam raz", aby porozmawiać o tym, czy o tamtym..).
 
Osobiście uważam, że przy mobilizacji całej, szerokiej "antylewackiej opcji", bylibyśmy w stanie zbudować nowoczesne państwo, uznające własną podmiotowość i interesy, wspomagane na arenie międzynarodowej realnymi sojuszami, a nie podpisywanymi w świetle kamer "celeBirthkimi epistołami"...
 
Ważną rolę w tej koncepcji musiałyby pełnić prawdziwie partnerskie relacje z Izrealem, oparte na poszanowaniu podmiotowości własnych interesów! Dostrzec możnaby bardzo wiele obopulnych korzyści...
 
Należy pamiętać, że relacje polsko-żydowskie mają za sobą kilkusetletni epizod koegzystencji, która skutkowała "złotym okresem" polskiego, "republikańskiego mocarstwa", w jagiellońskim okresie I Rzeczpolspolitej. Podstawą ustrojową tego systemu, była "ziemska ordynacja wyborcza" - pierwowzór JOW-ów, których jestem zwolennikiem :)
 
Suwerenem wówczas był "szlachecki naród", a nie partyjne "Kopuły", wybierające spośród siebie reprezentantów do parlamentu...
 
Kogo łatwiej kupić - kilkadziesiąt milionów wyborców, czy kilkudziesięciu "partyjnych fircyków"...? To właśnie stopniowe wynaturzenie systemu I Rzeczpospolitej, umożliwiało naszym przeciwnikom swobodne działanie na "tajnym froncie" i umożliwiało przeprowadzanie skutecznych "politycznych zakupów"... Ordynacja proporcjonalna, to cymes dla tego typu aktywności!
 
Policzmy - ile wyłożymy na kilkadziesiąt zegarków, maszynek do "kręcenia lodów" i innego barachła...? A ile możemy zyskać...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości