konfederacja24 konfederacja24
352
BLOG

ŻYCZENIA PREMIERA DLA SŁUŻB...WETERYNARYJNYCH..

konfederacja24 konfederacja24 Rozmaitości Obserwuj notkę 5

REFLEKSJE PO KONFERENCJI PREMIERA TUSKA I MIN. SIENKIEWICZA...

Amerykanie „na bieżąco”, mogą uzyskiwać podstawowe informacje o faktach dotyczących sytuacji z zakresu "podwyższonego zagrożenia" – obserwowaliśmy to niedawno  w trakcie akcji w Bostonie. To buduje wiarygodność i społeczne zaufanie do jednostek odpowiedzialnych za bezpieczeństwo antyterrorystyczne (czy to jest profesjonalizm, czy tylko profesjonalna socjotechnika – to jest już inna kwestia…).

Jednak minister Sienkiewicz informując świat o jakiejś niesprecyzowanej, "obrzydliwej hucpie", która w szerszym kontekście sprawia wrażenie dosyć przemyślanego działania (raczej z kategorii „politycznej prowokacji”), robi miny, jakby ścigał „Szakala” z powieści Forsytha...

TAJEMNICA...

Co minister chce osiągnąć w zakresie zachowania tajemnicy, jeżeli sam ujawnia, że jest jedno zatrzymanie, a będą kolejne... Nie chce spłoszyć wspólników „Cyberterrorysty”...? Ujawniając, że "wyrafinowane techniki kamuflażu w sieci" zawiodły sprawców, raczej właśnie wysłał im sygnał ...

KTO? CO? JAK I DLACZEGO…?

W przypadku Bostonu, te dane mieliśmy do dyspozycji „na bieżąco”. Jak było na „zapleczu”…? Tego się nie dowiemy,  ale kanon szacunku dla społeczeństwa był oficjalnie zachowany. W przypadku „Cyberhucpy” temat, który dotknął wielu setek obywateli i który spowodował paraliż części struktur wykonawczych administracji i ewakuacje szpitali... jest „opieczętowany” bezpodstawnymi klauzulami.

HUCPA, CZY WYRAFINOWANE METODY.,.. ZDECYDUJCIE SIĘ PANOWIE... Jeżeli te „metody” można było rozszyfrować w kilka godzin, to może należało zrobić to szybciej, a nie epatować zagrożeniem całego kraju... 

Czego dowiedzieliśmy się na konferencji rządowej...? Tego, że przez kilka dni min. Boni (dla nie wtajemniczonych - b. TW SB), będzie „hulał w sieci”, aby wykryć „szeroko rozgałęzioną HUCPĘ”, której sprawcy „są rzekomo na widelcu”... Wszystko będzie można wytłumaczyć… No właśnie czym..?

CYBERTERRORYZMEM, czy HUCPĄ...?

Pan Premier i Pan Sienkiewicz tłumaczą na konferencji, jak odbierali to "hucpiarskie zagrożenie" i nawet nie są w stanie dostrzec, że pogrążają się po uszy...

Skąd oni niby już wiedzą, że „sprawca/cy” nie został wykorzystany lub zainspirowany, przez „podmiot” mający jasno sprecyzowane własne cele, których jeszcze panu Premierowi nie ujawniono..? Pytanie pozostanie zasadne nawet wówczas, jeżeli jutro „służby” pokażą światu „zaślepionego nienawiścią” lub "niepoważnego" sprawcę, który potwierdzi swój hucpiarski wyczyn…

PARALIŻ WIELU INSTYTUCJI…

Pan premier Tusk mówi, że nawet, jak oni obydwaj z min. Sienkiewiczem mają intuicję, że to są tylko żarty - to każdy alarm bombowy i tak musi zostać sprawdzony, a decyzję o ewakuacji podejmuje dyrektor placówki...

To jest wiara w moc chaosu, a nie zrozumienie, czym jest w pogotowiu antyterrorystycznym bieżące definiowanie priorytetów działania. Jeżeli jest realne zagrożenie, to zarządzamy bezwzględną ewakuację; jeżeli wszystko wskazuje na HUCPĘ, to ewakuacji nie podejmujemy; jeżeli są wątpliwości, to wyprowadzamy tych, którzy niczym nie ryzykują... TRZEBA PO PROSTU MYŚLEĆ I NIE BAĆ SIĘ PODEJMOWAĆ DECYZJI!

CZY I KIEDY, ogłoszono ALARM ANTYTERRORYSTYCZNY? JAKI był jego stopień na skali procedur? Czy była koordynacja działania w ramach CENTRUM KRYZYSOWEGO, po uzyskaniu informacji o „skoordynowanej akcji i zagrożeniu zamachami bombowymi” jednostek administracji publicznej i szpitali? KIEDY ustalono, że to HUCPA...?

JEŻELI NIE BYŁO KU TEMU POWODU, TO DLACZEGO PATRZĄC NA EKRANY WSZYSTKICH STACJI, W PIERWSZYM MOMENCIE MOŻNA BYŁO ODNIEŚĆ WRAŻENIE, ŻE JESTEŚMY W „OKU TERRORYSTYCZNEGO SAURONU”… KTO POCIĄGNĄŁ MEDIALNĄ WAJCHĘ…? 

A może naprawdę jeden "hucpiarz" jest w stanie postawić na nogi znaczną część polskich „sił prewencyjnych”? Co by się jednak zadziało, gdyby po odwróceniu uwagi hucpą, w innej „ogołoconej z zasobów defensywnych” strefie, ktoś zaplanował „odpalenie grubszego psikusa...?

A MOŻE KTOŚ URUCHOMIŁ BY WYOBRAŹNIĘ I ZADAŁ PYTANIE, CZY PANOWIE RZĄDZĄCY WIEDZĄ COŚ NA TEMAT TEGO, CZY W KONTEKŚCIE "ALARMÓW BOMBOWYCH" NIE ZAISTNIAŁY JAKIEŚ NIESTEREOTYPOWE DZIAŁANIA ... MOŻE W EWAKUOWANYCH SĄDACH I PROKURATURACH..?

Nie widzę oznak kreatywnego myślenia w głowach osób odpowiedzialnych na najwyższym szczeblu za sprawy bezpieczeństwa...

Życzenia powodzenia dla służb weterynaryjnych, na zakończenie konferencji z udziałem p.p. Tuska i Sienkiewicza, były wręcz symboliczne...

 

(..) Wyjątkowo uważnie oglądam dzisiaj TVN... Czas reakcji służb państwa określa się w relacjach, jako szybki, tak też mówią „rządowi oficjele” i „eksperci-meble" z tej stacji… Nie wiem, czy mnie coś ominęło, ale „Dziewul” chyba jeszcze nie przyrównywał tej szybkości, do czasu w jakim rozbiera na części swoje Magnum Jerycho...;)

Przypomina Wam to coś...? PAŃSTWO PO RAZ KOLEJNY ZDAŁO EGZAMIN... Czy, aby na pewno?

Czy czas reakcji - od wysłania „cyberbombowego” maila o godz. 00.00 - lub jak twierdzą czynniki oficjalne, od godz 7.30  - do godz 11.00 (tj. do czasu koniecznego do rozpoczęcia spokojnej ewakuacji) - to dużo, czy mało, aby zweryfikować w necie coś, co dla SYSTEMU PARTNERSKIEJ "ANTYTERRORYSTYCZNEJ MIĘDZYNARODÓWKI"  powinno się stać wówczas JEDNYM Z „CYBERPRIORYTETÓW”! O ile my, w jakikolwiek wiarygodny sposób jesteśmy w praktyce tego systemu, jego pełnoprawnym uczestnikiem …

Minimum 3,5 godziny do godziny „W” - to dużo czy mało, aby podjąć próbę uniknięcia CHAOSU - czyli tego, czego zapewne oczekiwał cyberterrorysta. W JEGO KATEGORIACH, „CYBERBOMBA” ZROBIŁA Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ WIELKIE BUM!

Czy musiało to nastąpić, jeżeli już 4 godziny później minister i premier mówią o HUCPIE...O zatrzymanym i potencjalnych zatrzymanych... 

Bądźmy realistami - TA NARRACJA SIĘ NIE TRZYMA KUPY!

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości