Janusz  Korwin-Mikke Janusz Korwin-Mikke
1083
BLOG

Wiara w to, że problemy załatwia się dając pieniądze, jest wręcz rozbrajająca

Janusz  Korwin-Mikke Janusz Korwin-Mikke Polityka Obserwuj notkę 16

Oto dwa pierwsze komentarze pod poprzednim postem:
Arkadiusz Meller "500+ to pierwszy krok w kierunku zmiany negatywnego trendu demograficznego naszego państwa. Roczniki z wyżu demograficznego z lat 80 XX wyjechały z Polski, ale większość z nich nadal tu mieszka i żeby za X lat było z czego wypłacać emerytury trzeba dać im wsparcie już teraz. Po drugie samo obniżenie podatków nie jest wystarczającym środkiem stymulującym do podjęcia decyzji o dziecku, ponieważ obniżka choć sama w sobie jest czymś dobrym mogłaby zaskutkować wzrostem konsumpcji , a nie wzrostem rozrodczości ! Uważam, więc, że te dwie należy z sobą łączyć - ciąć np administrację państwową np likwidować PUP-y , a jednocześnie wprowadzać wyżej wspomniany program w życie. Do tego zalecałbym wprowadzenie nowego mechanizmu rozliczania dochodów w którym dzieci traktowane byłby jako płatnicy , wtedy dochód byłby dzielony przez liczbę osób w rodzinie. Należy też obniżyć podatki takie jak VAT na pieluchy, pokarm dla dzieci itd! Dopiero połączenie kilku tych narzędzi może przynieść pozytywne efekty".
{Artur Be}: "Bzdura, ani 500 ani nawet 1500 zł. nie spowoduje, że polecę zrobić sobie kolejne dziecko, bo po pierwsze dziś ten rząd dał, a jutro inny rząd zabierze (na tak kruchej podstawie nie zamierzam opierać przyszłości mojego dziecka) po drugie trzeba zauważyć, że nie samą kasą dziecko żyje... W tym kraju jest fatalny dostęp do żłobków, przedszkoli i szkół a rozsądny rodzic takie rzeczy bierze pod uwagę..."
A mój komentarz do tych komentarzy jest oczywisty: 100 lat temu nikt nie płacił za dzieci, nie było żłobków ani przedszkoli, zamożność rodzin była znacznie mniejsza - a w dodatku śmiertelność wśród niemowląt była bardzo duża. A przyrost naturalny był znacznie WIĘKSZY.
Więc przyczyna leży gdzie indziej. Q.E.D.

Wiara w to, że problemy załatwia się dając pieniądze, jest wręcz rozbrajająca

Urodzony 27 października 1942 r. w Warszawie, Absolwent liceum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, student Wydziału Matematyki (5 lat) i (równolegle) Wydziału Filozofii (magisterium) Uniwersytetu Warszawskiego, w 1965 r. aresztowany (List 34), nastepnie de facto zawieszony, studiował w tym czasie psychologię, prawo i socjologię, w 1968 r. powtórnie aresztowany i relegowany z uczelni, odzyskawszy dzieki temu papiery zdał jako ekstern egzamin magisterski z filozofii. Uczestnik seminarium Teorii Podejmowania Decyzji profesora Klemensa Szaniawskiego, Przewodniczący sekcji Socjocybernetyki w Polskim Towarzystwie Cybernetycznym. Członek wielu towarzystw PTE, TNOiK, PTCyb i inn. Wykładał Teorię Podejmowania Decyzji w Wyższej Szkole Gospodarowania Nieruchomościami

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka